Lżejsze, mocniejsze i bardziej ekstremalne od zwykłego M4. To trzeci raz, gdy BMW zdecydowało dodać kultową już nazwę CSL do modelu. Oto przed Wami nowe BMW M4 CSL.
W zapowiedziach wielokrotnie pisaliśmy o nadchodzącym modelu CSL, który będzie jedną z wielu ciekawostek BMW z okazji 50-lecia powstania sportowej dywizji BMW M. Teraz możemy oficjalnie powitać BMW M4 CSL.
Powstanie zaledwie 1000 egzemplarzy i zapewne wszystkie rozejdą się jak świeże bułki i będą świetną lokatą kapitału. BMW M4 CSL to nie tylko model, który otrzymał w nazwie trzy kultowe litery, ale to też najszybsze BMW na torze Nurburgring. Samochód pokonał okrążenie w 7:20.2.
Stylistycznie auto wygląda bardzo zadziornie i ma kilka smaczków. Z przodu mamy zderzak o poszerzonych wlotach, aby lepiej odprowadzać ciepło i dociskać przednią oś. Podobną rolę mają dwa wloty powietrza na masce, które podkreślono kontrastującym lakierem. Ten motyw ciągnie się także przez całą długość dachu.
Na przednim zderzaku widzimy także dodatkowy spliter, który stylistycznie łączy się z obniżonymi progami. Z tyłu ciekawostka – sądziliśmy, że spotkamy tu spoiler podobny do tego z M4 GTS, ale tutaj styliści postanowili na tylną klapę w stylu duck tail, czyli delikatnie wysuniętej górnej części klapy bagażnika. To ukłon w stronę E46 M3 CSL.
Tył to klasyka mocnego BMW M, dyfuzor, mocno poszerzone boczki i cztery końcówki układu wydechowego. Jest pysznie! Na maskę, a także tylną klapę powędrował przywrócony niedawno znaczek BMW Motorsport.
Ponad 500 KM w BMW M4 CSL
Auto napędza jednostka 3.0 R6 o mocy 550 KM i 650 Nm (dostępny w przedziale 2,750 – 5,950 obr/min). Zwiększoną o 40 KM w stosunku do M4 CS osiągnięto chociażby przez zwiększenie ciśnienia doładowania z 1,7 do 2,1 bara. Moc przekazywana jest na tylne koła przez 8-stopniową skrzynię M Steptronic. Co ciekawe, w trybie manualnym skrzynia nie zmieni sama biegu na wyższy jeśli obroty dojdą na czerwone pole. Będzie więc maksimum zabawy.
BMW twierdzi, że M4 CSL osiągnie „setkę” w 3,6 s, a 200 km/h pojawi się po niespełna 10,5 s. Założono też kaganiec elektroniczny do 307 km/h. Wystarczy.
M4 CSL musi być też lekkie
Oprócz dużej mocy liczy się też masa. Tutaj M4 CSL zrzuciło aż 105 kg. Udało się to osiągnąć przez pozbycie się tylnej kanapy, ograniczenie wygłuszenia wnętrza, zastosowanie lekkich kompozytów, czy tytanowych końcówek wydechu. Co ciekawe, aż 4 kg udało się zaoszczędzić na tylnych lampach, czy systemie klimatyzacji.
Najwięcej wagi BMW M4 CSL straciło na zastosowaniu ceramicznych tarcz hamulcowych (14 kg), a także kubełkowych fotelach, w pełni wykonanych z włókna węglowego (21,5 kg). Pamiętajmy, że auto ma też maskę i tylną klapę wykonaną z karbonu.
W M4 CSL kabinie czysty s… sport
Producent w kabinie BMW M4 CSL postawił na czysto wyścigowe doznania. Wspomniane już fotele kubełkowe, mogą zostać bez dopłaty zastąpione zwykłymi, jeśli dla kogoś te okażą się zbyt ekstremalne. A te naprawdę są wyjątkowe, np. jeśli będziemy chcieli zmienić ich wysokość, potrzebujemy warsztatu i paru kluczy, żeby przekręcić kilka śrub. Zamiast tylnej kanapy pojawiło się specjalne miejsce na kaski.
Trzeba się spieszyć, żeby kupić BMW M4 CSL
A to dlatego, że powstanie zaledwie 1000 sztuk tego wyjątkowego modelu. Ceny rozpoczynają się od 140,895 dolarów, czyli ok. 620 tys zł. Zamówienia na auto można już składać. Produkcja rusza w lipcu.