VW Transporter T3 to duży rodzinny samochód! - Trends Magazines

VW Transporter T3 to duży rodzinny samochód!

VW Transporter T3 1986 8

Darek mieszka w Brennej. Przed laty sytuacja rodzinna wymusiła na jego rodzicach decyzję o zakupie większego samochodu. Postanowili wówczas, że kupią VW Transporter T3, który spełni ich wszystkie oczekiwania.

Od najmłodszych lat Darek chętnie pomagał tacie przy naprawach samochodu. Rutynowe zabiegi polegające na wymianie kół i części eksploatacyjnych zapoczątkowały w małym chłopcu miłość do motoryzacji. Z czasem został posiadaczem motorynki, na której wykonywał pierwsze samodzielne operacje mechaniczne. Kiedy był już pełnoletni jego tata chciał kupić mu pierwszy samochód. Ale Darkowi od zawsze podobał się rodzinny bus. Dlatego nie zgodził się na sprzedaż będącego już w rodzinie auta. Od kiedy Darek został jego szczęśliwym posiadaczem każdą zarobioną złotówkę odkładał na busa. Postanowił zmienić jego cały wizerunek, ponieważ spoglądając na scenę tuningową kilka lat wstecz „Te-trójka” nie były częstą bazą przeróbek. Dodatkowo chciał mieć coś, oryginalnego.

Pierwszą zmienioną rzeczą były koła. Oryginalne 14-calowe obręcze musiały ustąpić felgom RH w rozmiarze 18 cali. Chwilę później do kół dołączyło zawieszenie obniżające umożliwiające uzyskanie wymaganej „gleby”. Od początku Darkowi towarzyszyła dewiza „nic, co można uznać za oklepane, nie będzie w moim samochodzie”.

Pierwsza jazda VW ID.Buzz – każdy się za nim obejrzy

VW Transporter T3 zyskał silnik z Seata

Ruszyły bardziej zaawansowane prace. Bus został polakierowany. Soczysta zieleń pochodzi z palety Hondy. Trzeba się mocno postarać, żeby nie zauważyć tego auta na drodze. Ale to nie tylko zasługa koloru. W oczy rzucają się również koła Japan Racing w rozmiarze 18 cali. Z przodu mają szerokość 9,5 cala i 10,5 z tyłu. Dzięki tym parametrom bus Darka mocno „przytył”. Właściciel wkrótce zaczął dokupywać kolejne elementy, aby zrealizować swoją wizję. Z przodu i z tyłu zauważymy zderzaki z wersji Multivan. Przedni zderzak został dodatkowo uzbrojony w dokładkę. Wprawne oko wyłapie, że przednie lampy to Clear przeznaczony do mniejszego brata Mk1, natomiast tylne klosze zostały przyciemnione. Z tyłu zawraca też uwagę wydech wykonany ze stali nierdzewnej. Dźwięk, który się z niego wydobywa może wprowadzić w błąd, ponieważ w pierwszej chwili można pomyśleć, że komorę silnika wypełnia standardowa jednostka 1.6. W rzeczywistości pracuje tam doładowany silnik AAZ 1.9TD z Seata Toledo.

To nie koniec!

Wydawać by się mogło, że zastosowane rozwiązania usatysfakcjonują Darka. Nic z tego! Postanowił dodatkowo wyposażyć busa w customowe zawieszenie pneumatyczne. Teraz za sprawą sterowników w środku i charakterystycznego „pssst” można dowolnie regulować wysokość auta. Półtoratonowy bus leżący na podłożu potrafi wprawić w osłupienie.

Trudno oprzeć się pokusie, aby nie zajrzeć do środka. Co widać po otworzeniu drzwi? Wnętrze kompleksowo przerobione! Z przodu oryginalne fotele Darek zastąpił renomowanymi Recaro, które zostały na nowo obszyte skórą. Jest nią wykończona też deska rozdzielcza i tylna kanapa. Ci, którzy mają możliwość zajęcia na niej miejsca zostaną zaskoczeni zapachem paneli na podłodze i dźwiękami wydobywającymi się ze sprzętu audio. Przestrzeń bagażnika została wypełnioną zabudową, w skład której wchodzi wzmacniacz Crunch i skrzynia basowa.

Trzeba mieć fantazję by zbudować takiego Transportera T3

Wkład właściciela jest dostrzegany i doceniany na zlotach. Prezentowana „Te-trójka” zdobyła kilka nagród wśród których warto wspomnieć o wyróżnieniu TuningKingz Tournament 86 Stars Show kategoria Best OldSchool, wyróżnieniu za auto zlotu podczas zlotu 86Stars Show od firmy ICD Gromek oraz wyróżnieniu od naszej redakcji w konkursie internetowym.

Jak widać na załączonych zdjęciach konsekwencja i samodzielność wykonanych prac procentują. Darek jest dowodem na to, że można samochód, którego właścicielem jest od 8 lat tak przygotować, by podobał się nie tylko jemu, ale niemal każdemu kogo spotyka na drodze. Ten duży samochód rodzinny zmienił się nie do poznania, a właściciel nie powiedział jeszcze ostatniego słowa!

Mariusz Majta

Fot. autor

VW Transporter T3, 1986 r. – dane techniczne

SILNIK/NAPĘD:
Silnik fabryczny: seryjnie 1.6 TD, aktualnie: swap silnika 1.9 TD, oznaczenie AAZ, doładowanie 1,1 bara, zwiększona dawka paliwa. Manualna 5-biegowa skrzynia, napęd na tylną oś. Układ wydechowy w całości wykonany ze stali nierdzewnej
ZAWIESZENIE/HAMULCE:
Zawieszenie: customowe pneumatyczne, sterowane przód i tył, kompresor Viar z 20-litrową butlą; Układ hamulcowy: seryjny
KOŁA/OPONY:
Felgi: Japan Racing jr10, 18cali, szerokość przód 9.5j, tył 10.5j; Opony: przód 205/40/18, tył 225/40/18
NADWOZIE:
Zderzak przedni, tylny i dokładka z wersji Multivan, przednie lampy Clear z Golfa 1, tylne lampy przyciemnione, lakier z palety Hondy
WNĘTRZE:
Kokpit, fotele Recaro, kanapa i boczki obszyte skórą; nowa czarna podsufitka, drewniane listwy dekoracyjne oraz czarne panele na podłodze; manometry od air ride oraz wskaźnik ciśnienia doładowania. Całość wnętrza została wygłuszona matą bitumiczną.
AUDIO:
Audio: Radio Pioneer, skrzynia basowa zbudowana pod glośnik JBL, wzmacniacz 4-kanałowy CRUNCH, głośniki JBL
STYL:
German Style,
WŁAŚCICIEL:
Właściciel: Dariusz Marek
PODZIĘKOWANIA:
Dziękuję żonie Agacie za wsparcie i wyrozumiałość.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

BMW M4 CSL – znamy datę premiery

Najostrzejsza odmiana M4 jest już praktycznie gotowa. Bawarska marka podzieliła się dwoma zdjęciami, zdradzającymi kilka szczegółów nowego auta. No i najważniejsze - wiemy, kiedy nastąpi premiera BMW M4 CSL.  O BMW M4 CSL pisaliśmy już wielokrotnie. Będzie to następca rewelacyjnego E46 M3 CSL, czyli najlepszego M3 w historii - a przynajmniej tak uważa wielu. CSL,…

EA 128. Sportowa limuzyna VW z silnikiem Porsche. Słyszałeś o niej?

W latach 60. Volkswagen szukał sposobu na szerokie zaistnienie na amerykańskim rynku. Zarząd firmy nie miał jednak wątpliwości, że nie wystarczą do tego adaptacje modeli projektowanych z myślą o odbiorcach z Europy. Trzeba było pójść krok dalej. Na przestrzeni lat mieszkańcy USA przyzwyczaili się do dużych limuzyn z mocnymi silnikami. Takich modeli koncern z Wolfsburga…