Pierwsze auto przeszło testy zderzeniowe bez poduszek - Trends Magazines

Pierwsze auto przeszło testy zderzeniowe bez poduszek

Nie możemy sobie wyobrazić nowoczesnych samochodów bez poduszek powietrznych. Są podstawowym elementem w całej konstrukcji bezpieczeństwa w autach. Powstało jednak auto, które przeszło testy zderzeniowe bez wybuchających poduszek. 

Innowacyjną konstrukcję stworzyła firma Scuderia Cameron Glickenhaus w modelu SCG 004S. Samochód przeszedł test zderzeniowy z odkształcalną ruchomą barierą, symulującą zderzenie boczne pod niewielkim kątem przy prędkości 32 mil na godz. (ok. 51 km/h). SCG to pierwszy na świecie samochód, który jest w stanie ochronić pasażerów przy zderzeniu bocznym, bez korzystania z poduszek powietrznych.

Wbrew pozorom to nie Włosi, a Amerykanie podjęli się próby stworzenia bezpoduszkowego pojazdu. SCG 004S to sportowy model wytwarzany przez Scuderia Cameron Glickenhaus w Connecticut. Co ciekawe, to nie rodzinny SUV, a supersportowe auto z 6,2-litrowym doładowanym silnikiem V8 (motor LT4 dostarczył General Motors) o mocy 650 KM i maksymalnym momencie obrotowym 720 Nm.

Właściciel firmy – Seth Glickenhaus jest fanem włoskiej motoryzacji, dlatego jego produkt stylistycznie mocno nawiązuje np. do Maserati MC12 czy Ferrari P4/5 Pininfarina. Co ciekawe, to drugie auto powstało na specjalne zamówienie tylko w jednym egzemplarzu właśnie dla właściciela amerykańskiej firmy. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Tuning-BMW-M8-Gran-Coupe-3dDesign-widok z tyłu

Japońskie uderzenie w BMW M8 od 3Ddesign

Miłośnicy tuningu najnowszych luksusowych samochodów nie mają powodów do narzekania. Spory wkład w tę dziedzinę ma 3DDesign. Japońska firma przygotowała masę szlachetnych dodatków do nowości BMW. Po niedawno zaprezentowanych pakietach dla M2, X3, X4 oraz Z4 przyszedł czas na akcesoria dla topowego BMW M8 Gran Coupé. Zgodnie ze swoją renomą 3DDesing kierował się maksymą, że mniej znaczy…

Ten VW Golf jedzie bokiem przez całe miasto. Dosłownie!

Czy chodzi o specjalnie przerobiony samochód na driftowóz? Czy może kierowca ma wyjątkowe umiejętności i wprowadza w poślizg Golfa w każdym możliwym momencie? Ani jedno, ani drugie. VW Golf VI nie został stworzony do jeżdżenia bokiem, ani do driftu. Popularny kompakt ma być pojazdem uniwersalnym, można nim jeździć na co dzień po mieście, albo spakować…