Ze względu na braki półprzewodników i komponentów elektronicznych BMW ogranicza dostępne opcje w nowych samochodach. Wszystko po to, aby utrzymać poziom produkcyjny.
Problemy z dostawami surowców, półprzewodników, czy komponentów dają się mocno we znaki producentom samochodów. Na razie nie widać załamania na rynku, ale prognozy niestety nie są optymistyczne. Problemy z dostępnością samochodów lub dodatkowymi opcjami mogą występować nawet do połowy przyszłego roku. Producenci w różny sposób sobie z tym radzą, na pewien pomysł wpadło BMW.
Jak informuje serwis edmunds.com, BMW czasowo wycofała z oferty wyświetlacze dotykowe. Chodzi o modele:
Dostęp do systemu multimedialnego i wszystkich funkcji będzie nadal możliwy, ale… za pomocą systemu iDrive, czyli tak jak miało to miejsce w starszych modelach jeszcze sprzed ery ekranów dotykowych.
Taki manewr ma zostać wykonany po to, aby utrzymać produkcyjne tempo. Podobno klienci mają otrzymać po 500 dolarów rekompensaty za brak dotykowych wyświetlaczy. Czy zniżka będzie dostępna także w Polsce? Tego na razie nie wiadomo.
Konrad Maruszczak