Jak szybko przewieźć choinkę? - Trends Magazines

Jak szybko przewieźć choinkę?

Większość osób kupujących na święta choinki przewozi je na dachu. Zazwyczaj jeździmy wtedy ostrożnie i wolniej niż bez świątecznego drzewka. Ale panowie z firmy Hennessey postanowili wcisnąć gaz do dechy i sprawdzić, jak szybko można pojechać z choinką na dachu.

Firma Hennessey ma całkiem niezłe CV – amerykański tuner jest odpowiedzialny za stworzenie supersamochodu Venom F5. Pod maską zamontowano silnik V8 o pojemności 6,6-litra i mocy 1817 KM. Panowie z Hennessey mają zamiar pobić nim rekord prędkości, a więc na celownik biorą Bugatti Chirona oraz SSC Tuatarę. Jednak tym razem nie chodzi o typowy rekord prędkości.

Amerykanie wpadli na pomysł, aby z przypiętą do dachu choinką pojechać z gazem wciśniętym do oporu. Do transportu wybrali nie byle jakie auta – Porsche 911 Turbo S (o mocy podniesionej do 750 KM) oraz Audi RS6 (także wzmocnione – do 800 KM).

Audi RS6 z choinką na dachu było w stanie uzyskać 292,8 km/h, natomiast w tych samych warunkach bez drzewka – aż 328 km/h. Co ciekawe, Porsche 911 Turbo S z choinką nie dorównało obu wspomnianym pojazdom – rozpędziło się „tylko” do 280 km/h (bez drzewka – 329,6 km/h).

Na filmiku poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądały przejazdy obydwu pojazdów w świątecznym wydaniu.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

BMW M5 kontra McLaren 720S

Z pewnością widzieliście kiedyś podmoskiewski "pas startowy" w miejscowości Dmitrow. Mamy dla Was świeży pojedynek z tego kultowego miejsca. BMW M5 F90 kontra Mclaren 720S. 3, 2, 1... fight!    Pojedynek dwóch gigantów BMW M5. Nim zawieziesz psa do weterynarza, dzieci do szkoły.  Do niego zmieszczą się zakupy żony albo walizki na wakacje. A po…

Kontrowersyjne BMW E30 Touring Rocket Bunny – galeria zdjęć

Widzieliście kiedyś BMW E30 w nadwoziu touring poddane wielu gustownym modyfikacjom? Nie? To spójrzcie na prezentowany egzemplarz Jego właściciel nie brał jeńców! Nisko, szeroko, bardzo szeroko oraz z olbrzymim tylnym skrzydłem. Podoba Wam się taki pomysł na touringa czy widoczne zmiany są jednak grubą przesadą?