BMW postanowiło odświeżyć całą gamę serii 4, a więc nowy makijaż dostaną seria 4 Coupé, Cabrio oraz M4. Czego możemy spodziewać się po liftingu „czwórki”?
BMW Serii 4 jest już na rynku jakiś czas i nadeszła pora na facelifting. Zmiany nie są gruntowne, bo te zazwyczaj przychodzą z nową generacją. Auta zyskały nowe reflektory, kształt zderzaków i felg, a także nowe lakiery.
Z przodu odświeżone BMW Serii 4 rozpoznamy po nowym kształcie lamp. Strumień świetlny do jazdy dziennej ma teraz kształt pionowy, co upodabnia je do najnowszych modeli marki. Zderzaki mają teraz większe wloty i przeprojektowany kształt. Z kolei z tyłu również możemy zaobserwować nowy kształt lamp, które swoim światłem upodobniły się do ekskluzywnego modelu CSL. Zwiększono także średnicę rur wydechowych z 90 do 100 milimetrów.
BMW Serii 4 po liftingu straciło „bobra”?
Niestety nie. Albo producent uznał, że klientom podoba się nienaturalnie duży wlot powietrza, albo faktycznie im się to podoba. Dlatego BMW postanowiło pozostawić ten element na miejscu. Trzeba jednak przyznać, że po latach ten zabieg stylistyczny już się opatrzył i mamy wrażenie, że tylko najbardziej zagorzali fani marki wciąż narzekają, a wielu się już przekonało.
Również wnętrze nowego BMW 4 zyskało nieco świeżości. Znajdziemy tu m.in. nową kierownicę ze spłaszczonym dołem i pokrętło zamiast tradycyjnego drążka skrzyni biegów. BMW zaktualizowało także multimedia, zakrzywiony wyświetlacz obsługuje teraz system BMW iDrive z funkcją szybkiego dostępu „QuickSelect” bazującego na nowym BMW Operating System 8.5.
BMW osiągnęło szczyt. Marka z Monachium już nie będzie taka sama
W ramach pakietu sportowego M Pro i w połączeniu z diodowymi reflektorami adaptacyjnymi dostępne są lampy M Shadow Line z ciemnymi akcentami wewnątrz. W połączeniu z opcjonalnym dostępem komfortowym reflektory wytwarzają iluminację oświetlenia powitalnego, kiedy kierowca z kluczykiem zbliża się do pojazdu na odległość poniżej trzech metrów.
BMW Serii 4 po liftingu – jakie silniki?
Każda jednostka napędowa współpracuje z 48-woltowym układem mild hybrid, który generuje moc 8 kW (11 KM), dostępną natychmiast po ruszeniu. Wszystkie wersje są standardowo połączone z 8-stopniową sportową skrzynią Steptronic.
Bazą jest 184-konny silnik benzynowy (420i) lub 190-konny diesel (420d). Pozostając w tematach 4-cylindrowych możemy zdecydować się na 245-konną jednostkę benzynową (430i) i jeden z dwóch wariantów trzylitrowego diesla. 430d zapewnia 286 KM mocy a M440d aż 340 KM. Jest też benzynowy wariant M440i xDrive o mocy 374 KM.
Nowe BMW M4 Coupé i Cabrio zyskały ekstra moc
Na szczycie oferty tradycyjnie stoją wersje M4 – z twardym lub miękkim dachem. BMW proponuje na początek 480 KM, napęd na tył i manualną skrzynię biegów. Już jest dobrze, ale mamy jeszcze do wyboru 510-konny wariant Competition oraz najmocniejszy Competition xDrive z napędem na cztery koła i mocą 530 KM.
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wacha się w przedziale 3,5 (Coupe), a 3,7 s (Cabrio), a opcjonalny pakiet M Driver pozwala zwiększyć prędkość maksymalną do 290 km/h (do 280 km/h w BMW M4 Competition Cabrio z M xDrive).
Wszystkie wersje BMW Serii 4 oraz M4 będą produkowane w zakładach BMW Group w Dingolfing. Wprowadzenie nowych modeli na rynki na całym świecie rozpocznie się wraz ze startem produkcji w marcu 2024 roku.
Podoba Wam się nowe BMW Serii 4? Dajcie koniecznie znać na forum BMW Klub Polska.