Gorący test elektrycznego BMW. Było naprawdę gorąco! - Trends Magazines

Gorący test elektrycznego BMW. Było naprawdę gorąco!

Pewien klient postanowił kupić sobie auto elektryczne, a jak wiadomo przed zakupem dobrze jest samochód przetestować. Wybrał się więc do jednego z dealerów BMW i wybór padł na elektryczną Serię 3. Nikt nie spodziewał się tak ognistego zakończenia!

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Chinach, gdzie elektryczne BMW 3 sprzedawane jest pod nazwą i3, co dla nas może być mylące. Na początku zapewne było miło i sympatycznie. Możemy zakładać, że klient zachwalał właściwości jezdne, a także ciszę, jaka panuje w aucie elektrycznym. 

Po jakimś czasie podczas jazdy autostradą kierowca poczuł zapach spalenizny. Zatrzymał więc auto i okazało się, że pod spodem pojawił się ogień. Na filmiku poniżej widać, że kierowca i sprzedawca czekają dość długo na straż pożarną, aby ugasić pożar. Ogień pod autem rozprzestrzeniał się i niestety nie wiemy jak zakończyła się ta felerna przygoda z elektrycznym BMW. 

Pewnym jest, że na szczęście nikomu nic się nie stało. Ciekawe, czy klient zdecyduje się nadal na „elektryka”, czy wybierze tradycyjny napęd…

Jeden komentarz

  1. Panowie brałbym poprawkę na newsy z dalekiego wschodu. Tak jest mocne parcie na wsparcie lokalnego produktu, którego jak wiecie w bardzo szybkim tempie przybywa. Wozy bawarskie to jak Lukoil w Polsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Honda Civic Type R 2022 – ostatni z silnikiem benzynowym

Honda oficjalnie jeszcze nie zapowiedziała nowego Civica Type R, ale według przecieków w aucie pozostanie benzynowy silnik turbo, bez elektrycznych wspomagaczy. Z pewnością pozostanie też potrójna końcówka układu wydechowego. Czego możemy spodziewać się po nowej Hondzie Civic Type R? Początkowo, według plotek Civic Type R miał mieć układ hybrydowy o mocy ok. 400 KM, ale…

Tuning-VW-Golf-3-cabrio-auto z otwartym dachem

Niby zwykły Golf cario, a skupia na sobie uwagę

Samochody z otwartym dachem zazwyczaj kojarzą się z stawionymi w rzędzie przynajmniej sześcioma cylindrami i iście luksusowym wnętrzem zapewniającym królewskie warunki podróżowania dwójce pasażerów i podręcznej torebce. Nieco inaczej podeszli do tematu inżynierowie z Wolfsburga, którzy na bazie popularnego auta kompaktowego stworzyli kabriolet dla ludu. Może jego cena w latach 90. nie należała do superatrakcyjnych,…