Zawisł na kamieniu, potem dmuchnął w alkomat. Policjanci oniemieli - Trends Magazines

Zawisł na kamieniu, potem dmuchnął w alkomat. Policjanci oniemieli

Policyjne zatrzymanie Renault Kangoo

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w miejscowości Danowo, nieopodal Giżycka. Policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodzie, który zjechał na pobocze i zawisł na kamieniu. W środku było dwóch mężczyzn.

Dzięki świadkowi w ręce funkcjonariuszy policji wpadł 52-letni kierowca Renault Kangoo, który zjechał na pobocze, a jego pojazd zawisł na kamieniu. Wydawałoby się, że miał dużo szczęścia, ale to nie koniec historii.

Prawie 100 km/h w terenie zabudowanym. Policjanci nie spodziewali się takiego kierowcy

Po przybyciu na miejsce policjanci postanowili zbadać kierowcę alkomatem. Urządzenie miało problem ze wskazaniem zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, bowiem w alkomacie zabrakło skali. Udało się ustalić, że kierowca miał w organizmie ponad 4 promile alkoholu, dokładny pomiar nie był jednak możliwy.

W rozmowie z policjantami, pijany 52-latek stwierdził, że wraca od znajomego i nie wie co się dzieje i gdzie jest. Na domiar złego, policjanci sprawdzili też policyjną bazę danych – okazało się, że mężczyzna ma też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, obowiązujący do lipca 2025 roku. 

52-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut. Zgodnie z kodeksem karnym za te przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

„Dlaczego Pan driftował na rondzie?” – „Bo lubię”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Najrzadsze BMW M3 E46 na sprzedaż

Myślicie, że to odmiana CSL była najrzadsza? Nic z tych rzeczy. Na sprzedaż trafia biały kruk - BMW M3 E46 GTR.  To biały kruk - dosłownie i w przenośni - bowiem auto jest białe i wyjątkowo rzadko spotykane - wyprodukowanych było ok. 10 egzemplarzy. BMW M3 GTR powstało jako przeciwnik dla Porsche w wyścigach American…

Widok z boku VW-Passat-B8-GTE

Passat na prąd! Trzy twarze wersji GTE

Na rynku jest mnóstwo hybryd, które cierpią na tzw. choroby wieku dziecięcego wskutek błędów tworzących je inżynierów. Niedopracowane samochody zniechęcają klientów do tej rozwijającej się technologii. Ale ten problem nie dotyczy Passata GTE. To dojrzała, bardzo sprawna i skuteczna hybryda typu plug-in z mnóstwem mądrych i przydatnych rozwiązań. Wygląda na to, że konstruktorom w jednym aucie udało się połączyć…