Samochody elektryczne przestały już kogokolwiek dziwić. Widok auta z zieloną tablicą rejestracyjną nie wywołuje poruszenia. Elektryki na stałe wpisały się w motoryzacyjny krajobraz. Nadszedł więc czas na kolejne eksperymenty. Elektryczny SUV? Elektryczne auto sportowe? A gdyby tak połączyć obie te cechy w jednym aucie? Poznajcie Volkswagena ID.4 GTX. (Nie)typowy samochód klasy GTI na miarę naszych czasów.
Volkswagen ID.4 to typowy elektryczny SUV. Nowa elektryczna jakość w ofercie producenta aut z Wolfsburga. Auto dostępne w kilku wariantach mocy. GTX to topowa odmiana ID.4 podszyta sportem i nawiązująca do historii marki. Po raz pierwszy oznaczenie GTX pojawiło się w 1984 roku w modelu Scirocco drugiej generacji. Potem słuch o nim zaginął. Aż do teraz.
VW ID.4 GTX, czyli…
Stylistycznych znaków rozpoznawczych topowej odmiany ID.4 jest kilka. Chociaż dostrzegą je jedynie fani marki. Zarówno przedni, jak i tylny zderzak zostały przemodelowane względem standardowych wersji. Logo GTX znalazło się na tylnej klapie oraz w pobliżu przednich nadkoli. Sportowymi akcentami są dyfuzor oraz czarne wstawki w przednim zderzaku. Nie zabrakło również odcinającego się kolorystycznie od reszty nadwozia czarnego dachu oraz słupka C w kolorze antracytowym.
Zmiany nie ominęły także wnętrza. Chociaż podobnie jak w przypadku nadwozia są one kosmetyczne. Górną część deski rozdzielczej oraz część boczków drzwi pokryto materiałem w kolorze X Blue. Tu i ówdzie pojawiają się czerwone nici. Przeważającym kolorem jest jednak czarny. Taka jest też podsufitka. Na kierownicy znalazło się logo GTX, a fotele mają zintegrowane zagłówki, są mocno wyprofilowane i sportowe.
Jak to SUV!
ID.4 niezależnie od wersji to typowy SUV. Co to oznacza w praktyce? Bardzo przestronne wnętrze, pojemny bagażnik oraz wiele przydatnych na co dzień walorów użytkowych.
Dzięki podniesionemu nadwoziu do samochodu wygodnie się wsiada. Pomimo wyraźnego wyprofilowania przednie fotele okazują się wygodne. Nie bez znaczenia są także kapitańskie podłokietniki. Równie wygodna jest tylna kanapa. Osoby, które na niej zasiądą, nie powinny narzekać na brak wolnej przestrzeni.
Bagażnik? 543 litry pojemności. Bardzo dobry wynik, godny praktycznego rodzinnego auta na każdą okazję. W kategorii praktyczność należy także docenić obszerny schowek przed pasażerem oraz wiele przegródek na tunelu środkowym pomiędzy przednimi fotelami.
Największą ciekawość w przypadku opisywanego samochodu budzą jednak jego sportowe walory.
Na ile VW ID.4 GTX jest sportowy?
Standardowe odmiany modelu ID.4 napędzane są przez jeden silnik elektryczny, który wprawia w ruch koła tylnej osi. Topowy tylnonapędowy wariant ma moc 204 KM. Odmiana GTX wyposażona jest w dodatkowy silnik elektryczny, który napędza oś przednią. Łączna moc obu motorów wynosi okazałe 299 KM, ale dostępna jest tylko przez krótki czas (maksymalnie 30 sekund) przy wysokim poziomie naładowania akumulatora.
Podczas codziennej, spokojnej jazdy samochód odpycha się od podłoża wyłącznie tylnymi kołami. Oszczędza w ten sposób energię, zapewniając jednocześnie przyzwoite osiągi. Elektryczny silnik napędzający przednie koła jest jednak zawsze w gotowości. Wkracza do akcji, gdy chcemy skorzystać w pełni z możliwości auta lub w momencie, gdy tylne koła nie są w stanie zapewnić odpowiedniego poziomu trakcji i przyczepności. Wszystko dzieje się oczywiście niezauważalnie, a nad wszystkim czuwa odpowiednio skalibrowany komputer.
GTI naszej ery?
Pierwsze 100 km/h pojawia się na niewielkim cyfrowym prędkościomierzu po upływie 6,2 sekundy. To wynik lepszy od uzyskanego przez Golfa GTI najnowszej generacji. Prędkość maksymalna została ograniczona do 180 km/h. Tutaj spalinowe auta mają więcej do powiedzenia. Mimo bardzo dobrych osiągów ID.4 GTX nie bez przyczyny nie nazywa się jednak GTI.
Usportowiony elektryczny SUV z Wolfsburga jest szybkim, ale jednocześnie bardzo komfortowym autem. Komfortowym na co dzień, a szybkim przy okazji. To właśnie pewność prowadzenia, wspomniany komfort oraz praktyczność są priorytetami tego modelu. Ponadprzeciętne osiągi? Dostępne w każdej chwili. Na każde życzenie kierowcy. Jednak prezentowane auto nie prowokuje do dynamicznej jazdy. Nie kusi. Tym bardziej że masa własna znacznie przekraczająca dwie tony (dokładnie 2224 kg) z prawdziwym sportem ma niewiele wspólnego.
Ile kosztuje?
O co najczęściej pytają potencjalni klienci? Oczywiście o wiele typowych kwestii dotyczących aut elektrycznych, w tym o realny zasięg do pokonania na jednym ładowaniu.
Akumulatory ID.4 GTX pomieszczą 77 kWh energii. Według normy WLTP powinna ona wystarczyć na pokonanie 482 km. Brzmi nieźle. Jednak w warunkach dalekich od laboratorium nie jest już tak różowo.
Realny zasięg podczas całego testu wyniósł około 320 km. Średnie zużycie energii nieznacznie przekroczyło 20 kWh/ 100 km. Biorąc pod uwagę zimowe warunki oraz ujemną temperaturę taki wynik należy uznać za więcej niż tylko akceptowalny. Warto również dodać, że ID.4 GTX jest w stanie przyjąć energię z ładowarek o mocy 125 kW. Korzystając z takiego źródła energii pełne ładowanie potrwa mniej niż godzinę!
Pozostaje jeszcze kwestia ceny. Podstawowy ID.4 Pure Performance z silnikiem o mocy 170 KM kosztuje 190.190 zł. Na topowy, lepiej wyposażony i mocniejszy GTX trzeba wyłożyć 269.390 zł. Dużo, ale poziom wyposażenia oraz osiągi także znacząco różnią się niż podstawowych wersji.
Volkswagen ID.4 GTX jest kolejną wariacją na temat elektrycznego SUV-a. To auto praktyczne, przyjazne w codziennym użytkowaniu, dopracowane oraz podszyte sportem. Usportowiony elektryczny SUV? Tak, on naprawdę istnieje!
Paweł Kaczor
Fot. autor
VW ID.4 GTX – dane techniczne
Silnik | Dwa silniki elektryczne |
Maks. moc | 299 |
Maks. moment obr. | 470 |
Skrzynia biegów | Automatyczna 1 |
Długość/ szerokość/ wysokość | 4582/ 1852/ 1637 mm |
Rozstaw osi | 2769 mm |
Maksymalna pojemność bagażnika | 543 l |
Pojemność akumulatorów | 77 kWh |
Masa własna | 2224 kg |
0–100 km/h | 6,2 s |
V maks. | 180 km/h |
Średnie zużycie energii (katalogowe/ test) | 18,4 kWh/100 km/ 20,2 kWh/ 100 km |
Cena (bazowa/ testowana wersja) | od 190.190 zł (wersja Pure Performance)/ ok. 250.000 zł |