VW Bora dla statecznego pana? Chyba nie ta!
Pierwszy Volkswagen Grzegorza – kupiony sześć lat wcześniej Golf trzeciej generacji – z powodu silnika i ubogiego wyposażenia po niespełna 6 miesiącach został sprzedany. Jednak jego miejsce zajęło auto z tym samym logo. Mniej popularna, lecz według Grześka prezentująca dużo większy potencjał Bora. Borunia – jak nazywa swój pojazd Grzesiek – była w momencie zakupu…