Rząd: Sukces programu e-TOLL. Czy kierowcy uważają podobnie? - Trends Magazines

Rząd: Sukces programu e-TOLL. Czy kierowcy uważają podobnie?

Rząd podsumował sposób działania nowego systemu e-TOLL. Przez niemal półtora miesiąca funkcjonowania nowego rozwiązania wystawiono już ponad 1000 mandatów. 

Bramki na autostradach A2 i A4 zostały podniesione 1 grudnia i wtedy zaczął obowiązywać nowy, elektroniczny system poboru opłat. 12 stycznia, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury, Magdalena Rzeczkowska, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów oraz szef Krajowej Administracji Skarbowej, stwierdziła że system spełnił swoje zadanie.  

Na dzień 10 stycznia 2022 r. w systemie e-TOLL zarejestrowanych było 1,6 mln pojazdów, z czego 81 proc. to te o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t. W bazie jest ponad 300 tys. samochodów osobowych i 643 tys. zarejestrowanych kont. Wszystkie pojazdy, korzystające z systemu, przejechały już ponad miliard kilometrów.

Rząd chwali się, że system przyniósł spore oszczędności. Wdrożenie e-TOLL kosztowało 285 mln zł (planowo ma być to 448 mln zł), a koszt miesięcznego utrzymania to 10,5 mln zł. Dla porównania, jak poinformowała Magdalena Rzeczkowska, poprzedni viaTOLL został wdrożony za ok. 1,5 mld zł, a koszt miesięcznego utrzymania przekraczał 20 mln zł. 

Jakie korzyści niesie to dla kierowców?

Przypomnijmy, że pomimo oszczędności na systemie stawki za przejazd pozostały niezmienione (za 1 km autostrady płacimy 10 lub 20 gr w zależności od odcinka), a na odcinku autostrady A2 Nowy Tomyśl – Konin stawki podrożały, tam kierowcy zapłacą 50 gr za 1 km! 

Sporo kontrowersji budzi także sposób funkcjonowania aplikacji e-TOLL oraz e-TOLL Bilet PL. Wielu użytkowników skarżyło się na mozolny proces rejestracji, a także skomplikowany sposób zakupu biletu. Sama aplikacja miewała też „zawieszki”. Wystarczy spojrzeć na oceny aplikacji e-TOLL na Google Play – ocena 1,2 na ponad 7000 głosów! 

Trzeba jednak przyznać, że ruch na otwartych bramkach jest dużo płynniejszy i przy dużym natężeniu ruchu możemy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt minut. Na szczęście jest alternatywa dla aplikacji rządowych i można skorzystać z np. mPay, SkyCash Autostrady, czy Autopay. Nie trzeba tam nawet rejestrować wcześniej odcinka, którym chcemy przejechać. Wystarczy włączyć aplikację podczas przejazdu autostradą, aby sygnał GPS odczytał nasze położenie i pobrał opłatę za faktycznie przejechany (a nie zaplanowany) odcinek. 

Mandaty dla niepłacących już się sypią

Od 1 grudnia 2021 r. przeprowadzono 17,6 tys. kontroli wniesienia przez kierowców opłaty za autostrady. Stwierdzono 1143 wykroczenia. Zgodnie z taryfikatorem, kierowca w tym przypadku musi zapłacić 500 zł. Łączna wartość kar wyniosła 570 tys. zł.

Za co najczęściej nakładano kary? Jak łatwo się domyślić, chodzi o osoby, które się nie zarejestrowały i nie wykupiły biletu. W 43 przypadkach powodem wręczenia kary było zasłaniane tablic rejestracyjnych. Takie wykroczenie również kosztuje kierowcę 500 zł.

Korzystacie z nowego systemu opłat? Podzielcie się waszymi sugestiami!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Używany Volkswagen Passat B5 FL – marzenie wielu Polaków

VW Passat B5 (typ 3B) i B5FL (typ 3BG) z lat 1996-2005 jest jednym z najbardziej pożądanych samochodów używanych w Polsce. Choć nie jest to auto bez wad, można je eksploatować naprawdę ekonomicznie. Jego wielkość, szczególnie w odmianie Variant, predestynuje go do roli samochodu rodzinnego. Dodatkowym atutem jest prestiż płynący z posiadania dużego, niemieckiego wozu.…

Stylowa i dyskretna Bora

VW Bora to przykład sedana, który może się podobać i to nawet bardzo, dzięki czemu obala mit, że w takim nadwoziu ładne jest tylko Subaru Impreza. Następczyni Jetty (na rynku europejskim) to niestety rzadkość na naszych drogach, dlatego tym bardziej cieszy widok tak ładnego egzemplarza. No ale nic nie dzieje się samo i Bora, choć…