Pijany zjechał swoim BMW po schodach - Trends Magazines

Pijany zjechał swoim BMW po schodach

Do bardzo groźnej sytuacji doszło w Krośnie, gdzie nietrzeźwy 56-latek zjechał swoim BMW X3 po schodach. To jednak nie koniec jego wybryków.

Środek dnia, godzina 11:30. Idziecie sobie w centrum miasta na zakupy czy do kawiarni i nagle widzicie samochód pędzący w przejście dla pieszych, a potem na schody. Scena jak z filmu akcji. 56-latek kierując swoim BMW X3, zjechał po schodach przy ul. Blich, po czym włączył się do ruchu na ul. Legionów.

Jak informuje podkarpacka policja, kierowca omal nie potrącił znajdującego się w tym czasie na schodach mężczyzny. To właśnie on zaalarmował policjantów o zdarzeniu. Funkcjonariuszom przekazał numery rejestracyjne pojazdu sprawcy.

– Funkcjonariusze szybko ustalili, że w chwili zdarzenia za kierownicą BMW siedział 56-latek. Niedługo po tym, mężczyzna został zatrzymany na terenie jednej z prywatnych posesji – informują mundurowi.

Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód, którym się poruszał, nie był ubezpieczony oraz od ponad dwóch lat nie miał badań technicznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Taro – zapomniany przodek VW Amaroka na bazie Toyoty

Istnieje spora szansa, że nawet miłośnicy marki z Wolfsburga, poproszeni o wymienienie produkowanych przez Volkswagena samochodów, zapomną o Taro. Pick-up zbudowany we współpracy z Toyotą jest też coraz rzadziej spotykany na rynku wtórnym. Historia Przez lata Volkswagen był bezkonkurencyjny w segmencie średnich samochodów użytkowych – to zasługa genialnego w swojej prostocie Transportera, który pojawił się…

W Fordzie zrobisz „przygazówkę” z telefonu

Ford wpadł na pomysł skonstruowania aplikacji na smartfona, umożliwiającej zrobienie... "przygazówki". Możesz tym zaszpanować np. na zlotach. Będzie hit? Sterowanie samochodem z telefonu to żadna nowość. Już w latach 90. mogliśmy ten patent oglądać na ekranach, kiedy James Bond sterował swoim BMW E38 po parkingu. Oczywiście wówczas to była fikcja, bo wiemy jak wyglądało to…