Nie tylko felgi wyróżniają tego Golfa 3 VR6 - Trends Magazines

Nie tylko felgi wyróżniają tego Golfa 3 VR6

Tuning-VW-Golf-3-VR6-widok z przodu

To było dokładnie w 2001 roku. Przemek, młody miłośnik motoryzacji, po raz pierwszy zasiadł w przygotowanym na 20-lecie specjalnym modelu Golfa III. Zakochał się w nim od pierwszego wejrzenia, lecz dopiero po trzech latach udało mu się kupić upragnione auto.

Cel – Golf z flagowym silnikiem VR6

Po czteroletnim epizodzie z „trójką” w wersji GT i setkach godzin wypełnionych wprowadzaniem w życie nowych pomysłów tuningowych nadszedł czas na zmiany. Obiektem pożądania stał się zdecydowanie mocniejszy egzemplarz z flagowym silnikiem VR6. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności udało się kupić dwa Volkswageny w korzystnej cenie. Pierwszy z nich dokonywał już swego żywota, natomiast drugi idealnie nadawał się do daleko posuniętych przeróbek.

Tuning-VW-Golf-3-VR6-widok z boku

Prace zaczęto od przeszczepiania co cenniejszych podzespołów z Volkswagena w gorszym stanie. Niewiele ich zostało, ale udało się przełożyć całe jasnoszare skórzane wnętrze oraz pozostawić do późniejszego remontu uturbioną 6-cylindrową jednostkę napędową.

Tuning-VW-Golf-3-VR6-silnik

Obręcze BBS w odważnym kolorze

Wtedy zajęto się doborem felg. Jako że jest to jeden z najistotniejszych elementów tuningowej układanki, sprawę należało dokładnie przemyśleć. Aby nie ulegać obowiązującym trendom, można zdecydować się na coś unikatowego i oryginalnego lub poddać się modzie i zastosować rozwiązanie dobrze znane z innych projektów.

Tuning-VW-Golf-3-VR6-pomaranczowa felga BBS

Przemek postanowił połączyć obie te opcje, kupił więc niezwykle popularne trzyczęściowe obręcze BBS RS w rozmiarze 7×16 i 8×16 cali, po czym poddał je kosmetycznym, aczkolwiek zauważalnym modyfikacjom.

Tuning-VW-Golf-3-VR6-widok z przodu

 

Zwiększył ich szerokość dzięki wydatniejszym 3-calowym rantom, pochromował widoczne z zewnątrz śrubki oraz pomalował pomarańczowym lakierem przywiezione z Irlandii rotory felg. Wygląda to co najmniej interesująco i skutecznie wyróżnia Golfa III z tłumu. Na tym na szczęście nie skończono i kontynuowano kompleksową przebudowę.

Modyfikacje wnętrza Golfa 3

Następny etap przewidywał dopieszczenie przedziału pasażerskiego. Oprócz przełożonej wcześniej skórzanej tapicerki pojawiły się szara wykładzina, liczne części kokpitu obite skórą, chromowane obwódki zegarów i pokręteł regulacji nawiewem, jego kierunkiem i temperaturą.

Tuning-VW-Golf-3-VR6-kokpit

Na koniec dołożono sportową kierownicę Raid HP o średnicy 28 centymetrów. Z zewnątrz, poza kołami, zmienił się przede wszystkim front.

Powrócił oryginalny czarny emblemat producenta, zaś oznaczenie wersji silnikowej pomalowano na wściekle pomarańczowy kolor, dopasowując je tym samym do rotorów kół BBS.

 

Lampy także poddano modernizacji. Soczewkowe reflektory InPro z ksenonowymi żarnikami zastąpiono fabrycznymi światłami H1, malując w nich czarną farbą jedynie wewnętrzną ściankę. Dzięki nielicznym barwnym akcentom nadwozie pozostało w niemal pierwotnym stanie, zwracając tylko uwagę charakterystycznym pomarańczowym kolorem.

Gwintowane zawieszenie Golfa

Dalsze przeróbki dotyczyły zawieszenia Golfa. Silnik o mocy 174 KM potrzebował odpowiedniego układu jezdnego. W tej kwestii Przemek nie wykazał się niczym odkrywczym, decydując się na gwintowany zestaw FK z regulacją twardości.

Tuning-VW-Golf-3-VR6-felga BBS

Aby dodatkowo usztywnić karoserię i zminimalizować podatność na nieprzyjemne wychylanie karoserii w ciasnych zakrętach, zastosował rozpórkę na przednich kielichach. Niestety podczas skręcania gwintu do najniższych pozycji okazało się, że opony w rozmiarze 195/40, naciągnięte na 16-calowe obręcze, ocierają o nadkola.

Tuning-VW-Golf-3-VR6-widok z boku

Problem rozwiązała zaprzyjaźniona firma blacharsko-lakiernicza, wyklepując nadkola od wewnątrz i umożliwiając tym samym w miarę komfortową jazdę po polskich drogach ze znacznym obciążeniem.

Basowy pomruk wydechu

Na koniec modyfikacji postawiono na donośny układ wydechowy. Fabryczny system nie wydawał wystarczająco basowego pomruku, dlatego Przemek postanowił nieco go przebudować, w efekcie otrzymując przelotowy wydech zakończony fabrycznym tłumikiem z chromowanymi końcówkami z wersji z turbodoładowanym silnikiem wysokoprężnym.

Tuning-VW-Golf-3-VR6-widok z boku

Golf Przemka, słyszalny z dużej odległości, z bliska okazuje się zupełnie zwyczajny. Przeprowadzone zmiany nie ograniczyły nieocenionej funkcjonalności pojazdu, natomiast do krzykliwej pomarańczowej barwy można się przyzwyczaić.

Piotr Mokwiński

Fot. Mikołaj Urbański

 

 

VW Golf III VR6, 1993 r.

SILNIK: 2,8 VR6, kolektor ssący pomalowany na pomarańczowo.

UKŁAD WYDECHOWY: przelotowy zakończony oryginalnym tłumikiem i chromowanymi końcówkami z TDI.

NADWOZIE: na grillu oryginalny czarny znaczek VW i oznaczenie silnika pomalowane na pomarańczowo, klosze kierunkowskazów bocznych i przednich pomarańczowe, tylne lampy Hella Black Magic.

ZAWIESZENIE: gwintowany zestaw FK z regulacją twardości, rozpórka na przednich kielichach.

KOŁA: BBS RS z pomarańczowymi rotorami i bębnami, 8×16 i 9×16 z oponami Dunlop 195/40/16, z przodu adaptery nieznacznie zmieniające rozstaw, tylny rozstaw przewiercony z 5×100 na 5×112.

WNĘTRZE: skórzana tapicerka i część deski rozdzielczej, chromowane obwódki zegarów i przełączników sterujących nawiewem, sportowa kierownica Raid HP o średnicy 28 cm.

INFO: serdeczne podziękowania dla ukochanej Marty za wyrozumiałość i pomoc w budowie auta.

WŁAŚCICIEL: Przemek „Orzech”

(VW TRENDS 1/2010)

Podobne

Volkswagen Scooter – trójkołowiec z charakterem

Wielu kierowców marzy o efektownym, tanim w zakupie i niedrogim w utrzymaniu aucie, które będzie zapewniało radość z jazdy. Czy stworzenie go jest możliwe? Oczywiście. Wystarczy spojrzeć na Volkswagena Scootera. Oryginalny prototyp, łączący cechy samochodu i motocykla, zadebiutował w 1986 roku podczas salonu w Genewie. Po trzech dekadach prosto stylizowane nadwozie z ostrymi liniami, wąskimi…