Fisker Ocean - wizjoner powraca, ale czy na długo? - PROTOTYP - Trends Magazines

Fisker Ocean – wizjoner powraca, ale czy na długo? – PROTOTYP

Henrik Fisker powraca. Poprzedni model wizjonera, Karma, był ciepło przyjęty. Niestety spora część produkcji została zniszczona przez huragan i firma zbankrutowała. Tym razem projektant stawia na auto typu SUV. Fisker Ocean, bo o nim mowa, został zaprojektowany w Kalifornii i będzie najbardziej ekologicznym pojazdem na świecie.

Fisker ominął standardowy motoryzacyjny proces tworzenia samochodu pokazowego – zamiast tego pokaże w pełni działający prototyp oparty na całkowicie funkcjonalnej platformie 4 stycznia 2020 roku. Odsłonięcie nastąpi podczas imprezy, która będzie transmitowana na żywo on-line. Fisker koncentruje się na dostarczeniu na rynek ekscytującego, ale niedrogiego, całkowicie elektrycznego SUV-a, ukierunkowując globalny rynek w stronę masowej elektryfikacji. Fisker Ocean o długości 4640 mm i zapewnia optymalną przestrzeń oraz użyteczność. W pełni elektryczny SUV będzie miał zasięg około 250 do 300 mil, w zależności od warunków jazdy, a jego litowo-jonowy akumulator będzie miał 80 kWh.

Fisker Ocean ma rozpocząć produkcję pod koniec 2021 r. – pierwsze duże dostawy planowane są na 2022 r.  Wcześniejsze rezerwacje całkowicie elektrycznego SUV-a będą otwarte wraz z uruchomieniem aplikacji mobilnej 27 listopada 2019 r. Dalsze szczegóły, w tym ceny, zostaną opublikowane w tym dniu.

 

Jeden komentarz

Comments are closed.

Podobne

Test_BMW_225xe_widok z tyłu

225xe – rodzinny van z genami BMW i8

Dodatkowy silnik elektryczny potrafi znacząco zmienić charakter auta. Przekonaliśmy się o tym podczas testu 225xe – rodzinnego vana z genami BMW i8. BMW serii 2 Active Tourer został wprowadzony na rynek w 2014 roku. Rodzinny van, który w bazowej wersji ma napęd na przednią oś oraz trzycylindrowe silniki, wzbudził wiele kontrowersji. Rynek jednak dobrze przyjął samochód o typowych dla BMW ponadprzeciętnych…

VW Garbus 1200 tuning

Garbus na światowym poziomie. Polski projekt, a jak z USA

Na początku zwróćcie, proszę, uwagę na napis na boku Garbusa i przyjrzyjcie mu się dobrze. Jest to wariacja i prowokacja na temat słowa California. I wiecie co, wszystko inne w tym aucie jest tak samo szalone, jak ten napis. Dzidek, jego właściciel, od zawsze kochał Garbusy. Pierwszego własnego kupił za pieniądze z osiemnastki. Choć nie ciągnąłem go za język, to czułem,…