BMW E28 535i – nietypowy klasyk

Ci, którzy kupują BMW z zamiarem zmiany jego wizerunku, często zastanawiają się, jaki rodzaj zmian wybrać. Nikt nie chce powielać rozwiązań, które zostały zauważone na scenie motoryzacyjnej. Dlatego czasem trzeba odważyć się na coś więcej. Tak jak Marcin, właściciel prezentowanego BMW E28 535i – po modyfikacjach klasycznej, a jednak kontrowersyjnej.

Zaczęło się w szkole podstawowej. Niedaleko rodzinnej miejscowości były organizowane rajdy samochodowe. Marcin do dziś pamięta, jakie wrażenie robiły na nim wszystkie samochody, dźwięk ich silników i prędkość. Już wtedy wiedział, że kiedyś będzie miał niezwykły samochód. Przed widocznym na zdjęciach BMW E28 535i Marcin miał już kilka aut – Fiata Coupé, Mercedesa C180/W202 i dwa BMW: E28 524td oraz E34 520i.

Po dłuższym użytkowaniu E34 stwierdził jednak, że bliższy jest mu pierwszy model. Na spotkaniu Marcin żartował, że to trochę tak jak z kobietami – prawdziwej miłości się nie zapomina i zawsze się za nią tęskni. Dlatego podjął decyzję o sprzedaży E34, a pieniądze zamierzał przeznaczyć na zakup kolejnej E28. Po kilku miesiącach poszukiwań, wielu wyprawach w celu oglądania kolejnych samochodów, nalazł ogłoszenie sprzedającego spod Krakowa. Zgadzało się wszystko oprócz jednego – była to wersja USA, znienawidzona i oczerniona w każdym poście na forach motoryzacyjnych. To trochę zniechęciło Marcina, mimo to zdecydował się kupić auto.

1 2 ►

BMW E28 535i – jakie zaszły zmiany?

Postanowił spojrzeć na temat inaczej. Wziął pod uwagę to, że samochód był praktycznie w stu procentach kompletny i niewysłużony. Odświeżył lakier, bo stary był spalony nieco słońcem Kalifornii i zaczął kompletować części zawieszenia. Wszystkie elementy gumowe zostały wymienione. Nowe są także drążki układu kierowniczego, wahacze oraz półosie. Marcin zadbał także o układ hamulcowy.

Klasyczna limuzyna musiała nieco zbliżyć się do podłoża. W tym celu założono komplet sprężyn obniżających z twardszymi amortyzatorami firmy K.A.W -80/60. Po decyzji o zostawieniu zderzaków z wersji USA Marcin dalej szukał możliwości i pomysłów kolejnych modyfikacji. Jako pierwszą zamontował dokładkę przedniego zderzaka z wersji M5 USA, która dodała prezentowanej limuzynie uroku. Kolejną zakupioną rzeczą jest spojler tylnej klapy. Te dwa z pozoru niepozorne elementy spowodowały, że proporcje samochodu zupełnie się zmieniły.

Sposób na samodzielny tuning BMW E28 520i

W oczy rzucają się także koła. Moda także w motoryzacji jest wyznacznikiem konkretnych trendów. Wiele osób decyduje się bowiem na zakładanie customowych felg. Marcin jednak postawił na klasyczny model TRX Metric Alloy 195TR415 z oponami 240/45 ZR415, które są produkowane jedynie przez firmę Michelin. Przeznaczone były do BMW E24 serii 6. Marcin odnowił felgi własnoręcznie, łącznie z malowaniem czarnego paska okręgu. W takim klasyku uwagę przykuwają końcówki wydechu, znajdujące się w innym miejscu niż w samochodach z tamtych lat.

Wnętrze bez skazy

Środek mimo wieku jest w świetnym stanie, tapicerka została poddana jedynie czyszczeniu oraz renowacji. Żaden element oprócz mieszka i gałki nie został obszyty na nowo. Można tutaj poczuć się jak w prawdziwej limuzynie.

Perfekcyjne BMW E28 533i

Fabryka

Marcin planuje odświeżenie komory silnika oraz generalny remont jednostki. Chciałby, żeby jego samochód także pod maską wyglądał jak z 1986 roku. Cel jest zatem jasny – wszystkie prace od dnia zakupu skupiają się na przywróceniu auta do stanu fabrycznego. Marcin uważa, że wybór własnej drogi to najlepsze, co można robić w życiu. A posiadanie tak oryginalnego samochodu daje możliwość przeniesienia się w zupełnie inną rzeczywistość.

Mariusz Majta

Fot. autor