Alpina B3 - niebezpiecznie szybsza od M3 - Trends Magazines

Alpina B3 – niebezpiecznie szybsza od M3

Alpina właśnie odświeżyła swój model bazujący na BMW serii 3. Auto osiągami zbliżyło się do M3, a przy tym oferuje komfort zwyczajnej „trójki”. Jeśli wybierzecie diesla, będziecie z uśmiechem na twarzy jeździć na stację. 

Po przejęciu Alpiny przez koncern BMW, nic dziwnego, że chwilę po pojawieniu się nowego lub odświeżonego modelu BMW, za chwilę to auto pojawia się już „dłubnięte” przez tunera z Buchloe. Dopiero co oglądaliśmy zdjęcia BMW Serii 3 po faceliftingu, a już widzimy ten samochód od Alpiny. 

Alpina B3

Zacznijmy od benzynowej wersji, czyli B3. Pracuje tam 3-litrowa jednostka R6, która po przeróbkach Alpiny ma teraz aż 495 KM. Moment obrotowy? Kolosalne 730 Nm. Tą moc przekazuje 8-stopniowy automat. Osiągi również robią wrażenie. Pierwsza „setka” pojawia się po 3,6 s (w Touringu o 0,1 s wolniej), a prędkość maksymalna to 305 km/h (Touring 302 km/h). Co ciekawe, Alpina B3 jest „na papierze” szybsza niż M3, która ma 510 KM i przyspiesza do 100 km/h w 3,9 s. Czy w przyszłości nie będzie przez to konfliktu w rodzinie?

Alpina D3 S

W wysokoprężnej odmianie mamy do czynienia z jednostką 3.0 R6, dodatkowo wspartą technologią mild hybrid. Moc to 355 KM i 730 NM, czyli tyle samo, co w odmianie benzynowej, ale w D3 S moment obrotowy jest dostępny już od 1750 obr./min. Z takim zapasem mocy Alpina D3 S przyspiesza do 100 km/h w 4,6 sekundy (Touring robi to o 0,2 sekundy wolniej), a maksymalna prędkość sięga 273 km/h (w kombi 270 km/h).

Alpina twierdzi, że jednostka napędowa w modelu po faceliftingu pozwala zwiększyć dynamikę przy niskich obrotach, niwelując turbodziurę (dzięki elektrycznemu wsparciu hybrydy), zaś przy wysokich obrotach ma mieć sportowy charakter, nietypowy dla aut z dieslem. 

Stylistycznie zarówno Alpina B3 jak i D3 S mocno nawiązują do odświeżonej „trójki”, a więc mamy tu zmodyfikowane reflektory, a także zderzaki. Ten przedni ma już charakterystyczną dokładkę z napisem „Alpina”, a na tylnym pojawił się dyfuzor oraz poczwórna końcówka układu wydechowego. Wewnątrz emblematy BMW zostały tradycyjnie zastąpione tymi od Alpiny, a na desce rozdzielczej pojawił się 14,9-calowy ekran. 

Samochody można już zamawiać. Cena startuje od 88 600 euro za Alpinę B3 i od 77 050 euro za model D3. Pierwsze egzemplarze dotrą do klientów w październiku tego roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Ten 32-latek zapłacił rekordowo wysoki mandat

Nie minął nawet miesiąc od wprowadzenia nowego taryfikatora i już mamy rekordzistę. Kierowca Audi mocno narozrabiał za co przyjdzie mu zapłacić 32,5 tys złotych i dodatkowo trafi do aresztu.  Po wejściu w życie nowego taryfikatora i wyższych mandatów pierwsze wysokie kwoty już się posypały na początku stycznia. Teraz jednak mamy swoisty rekord, który ustanowił 32-latek…

BMW 3 G20 po liftingu przechodzi lifting. Co się zmieniło?

To już drugi lifting BMW 3 G20, ale tym razem zmiany są kosmetyczne i sprowadzają się do nowości w systemie iDrive oraz zwiększeniu mocy w silnikach. Co nowego zmienia się w odświeżonym BMW Serii 3? Od prawie 50 lat, BMW serii 3 stanowi rdzeń bawarskiej marki. Mimo znaczącej dominacji SUVów, "trójka" wciąż dobrze się sprzedaje…