BMW długo się przed tym wzbraniało, ale niestety stało się to, co nieuniknione. Z fabryki BMW w Monachium zjechał ostatni silnik spalinowy wyprodukowany w tym miejscu.
BMW od dłuższego czasu informuje, że pozostanie marką, która będzie produkowała silniki spalinowe tak długo, jak to będzie możliwe. Niestety decyzje zapadły i elektryczna przyszłość jest nieunikniona, czego efektem jest koniec produkcji silników spalinowych BMW w fabryce w Monachium.
BMW po 60 latach kończy produkcję silników
Z monachijskiej fabryki wyjeżdżały jednostki przeróżnej maści – od 4-cylindrowych jednostek, przez kultowe R6, aż po flagowe V8 i V12, których zresztą w BMW już od lat nie ma. Ostatnim modelem z wielkim motorem V12 było 760Li, którym odbyliśmy sentymentalną podróż. Z fabryki w Monachium wyjeżdżały też silniki napędzające auta Mini i Rolls-Royce.
Niektórzy z Was mogą powiedzieć, że silniki BMW skończyły się na M52 lub M57, ale jednak wiele udanych konstrukcji powstało także w późniejszym czasie. Niestety, teraz BMW przestawia swoje linie produkcyjne na nowe „elektryczne” tory i skupia swoje wysyłki na rozwoju napędu elektrycznego.
Zakład BMW w Monachium będzie teraz przechodził proces prac przygotowawczych w kierunku produkcji aut elektrycznych. Jak szacuje bawarski serwis BR24, przy produkcji silników spalinowych pracowało ok. 1200 osób. Niemiecki koncern podkreśla, że wszystkie te osoby przeszkolono i znajdą zatrudnienie w innych obszarach zakładu. Na terenie, gdzie wcześniej stała hala do produkcji silników spalinowych, ma powstać teraz hala montażowa nowych modeli. Jej dostosowanie będzie kosztować ok. 400 milionów euro.
BMW w Monachium będzie produkowało elektryki
Obecnie w Monachium produkuje się tylko jeden elektryczny model – BMW i4. Jego produkcja ruszyła jesienią 2021 roku. Tymczasem od 2026 roku, monachijską fabrykę mają opuszczać samochody z nowej ery, tzw. Neue Klasse.
Inne elektryczne modele marki, takie jak iX, i7, a także i5 są budowane w zakładzie w Dingolfing. W Regensburgu powstają z kolej elektryczne SUV-y, takie jak iX1 oraz iX2.
Nie będzie więcej spalinowych silników od BMW?
Będzie ich znacznie mniej, co nie oznacza, że całkiem znikną. Będą teraz produkowane w dwóch fabrykach – w Steyr w Austrii oraz w Hams Hall w Wielkiej Brytanii. Czas zacząć dbać o stare i dobre silniki w swoich BMW, bo już niedługo powiedzenie: „już takich nie robią”, stanie się gorzką rzeczywistością.
Nie mówię, że elektryki są złe ale to już nie motoryzacja. Pamiętam jak w latach ’80/’90 po dworcach jeździły wózki akumulatorowe, później melexy.. I niestety zabita zostaje motoryzacja właśnie przez takie wynalazki.. tylko wytworzenie prądu też nie jest bez wpływu na środowisko.. ktoś powie, że są elektrownie atomowe.. tak.. tylko taki obiekt w dzisiejszych czasach jest niestety najbardziej narażony na wszelkiego rodzaju ataki.. a może dać żyć normalnie, ograniczyć gdzie można diesle i tyle…?