Z liczbą ponad 15 milionów sprzedanych egzemplarzy Volkswagen Passat jest jednym z najpopularniejszych samochodów na świecie. Sprawdzamy dwa wciąż bardzo popularne modele w rodzinnym nadwoziu kombi. Oto VW Passat B6 vs. VW Passat B7.
Bezpośrednie porównania są najkorzystniejsze z wielu aspektów. Dzięki możliwości zestawienia ze sobą na żywo dwóch generacji tego samego modelu możemy łatwiej dostrzec wszystkie różnice, jakie je dzielą, bądź wspólne cechy które je łączą. Taka obserwacja pozwala także dostrzec jakie rozwiązania techniczne są w dniach dzisiejszych standardem oraz jak na przestrzeni lat zmieniało się na przykład wyposażenie seryjne danego modelu.
VW Passat B6 vs. VW Passat B7 – starszy brat
Volkswagen Passat Variant już od momentu pierwszej prezentacji był autem przede wszystkim użytkowym, rodzinnym i przestronnym. Od tamtego momentu jednak motoryzacja cały czas się rozwija. Auta zyskują coraz to nowsze systemy bezpieczeństwa oraz wspomagające kierowcę, czy też podnoszące komfort podróżowania pasażerów. Nie inaczej jest i w przypadku najnowszego Passata Varianta. Nowy model znów potrafi wykazać się cechami sprawiającymi, iż możemy uznać go za lepszy samochód. Sporo różnic pomiędzy modelami B6 oraz B7 widoczna jest już gołym okiem bez konieczności zerkania do wnętrza obu pojazdów. Mamy dla Was jednak także przygotowaną listę ciekawych propozycji nowego Passata dla swoich przyszłych kierowców.
VW Golf Variant R vs GTD vs Alltrack – który wariant wybrać?
To właśnie wygląd karoserii obu aut odróżnia je najbardziej. Nowy Passat jest drugim modelem, zaraz po nowym VW Phaetonie, który ma osłonę chłodnicy z czterema poprzecznymi listwami. Osłona jest szeroka i stosunkowo duży rozmiarów. Uwagę zwracają także nowe przednie reflektory. Nie ma już charakterystycznego kształtu jak u poprzednika. Lampy są narysowane w prostszy sposób, sprawiają wrażenia solidnych i dużych. Opcjonalnie mogą być tu zamontowane zamiast podwójnych reflektorów światła bi-ksenonowe z diodowymi lampami (15 diod LED) do jazdy dziennej. Poniżej linii reflektorów i osłony chłodnicy rozciąga się zderzak w którego dolnej części rozciąga się długi wlot powietrza. Po bokach jest on ograniczony chromowanymi elementami stylizowanymi na części skrzydeł samolotu – tzw. winglety. W wersji Higline winglety łączy kolejna chromowana listwa umieszczona centralnie we wlocie powietrza.
Który jest większy?
Wysokość 1.519 mm oraz szerokość 1.820 mm obu nadwozi Passata B6 jak i nowego B7 jest identyczna. Także i długość nowego Passat Variant wynosząca 4.771 mm pozostała bez zmian. Ciąg dalszy różnic zafundowali nam styliści Volkswagena. W tylnej partii nadwozia uwagę zwracają lampy, zaprojektowane w zupełnie inaczej niż ich odpowiedniki, które znamy już od kilku lat. Chromowana lista ozdobna został przeniesiona z krawędzi klapy bagażnika i w nowym modelu dzieli na pół cały tylny zderzak.
Jakie silniki?
Zależnie od rodzaju silnika Passat ma różne końcówki rur wydechowych. W związku z tym odpowiednio dopasowana została także dolna część zderzaka. W przypadku napędzanego gazem ziemnym Passata 1.4 TSI EcoFuel nie widać żadnej rury wydechowej. Podstawowe silniki (1.4 TSI o mocy 90 kW i 1.6 TDI o mocy 77 kW) mają z lewej strony pojedynczą rurę. Wszystkie mocniejsze, napędzane na przednią oś Passaty charakteryzuje podwójna końcówka układu wydechowego z lewej strony. Wersje z napędem na wszystkie koła 4MOTION można poznać po dwóch pojedynczych rurach z lewej i prawej strony zderzaka.
Volkswagen zwraca uwagę także na wnętrze nowego Passata. Głównie są to jednak zmiany mające na celu wystylizowanie środka. Nie mamy tutaj do czynienie z rewolucją, raczej z ewolucją. Co więc zmieniło się w rzeczywistości. Po pierwsze, w miejscu włącznika świateł awaryjnych mamy teraz zegarek. Zmieniła się też górna część deski rozdzielczej. Po pierwsze, za sprawą zastosowania nowej jej struktury, po drugie – kratki wentylacji mają teraz chromowane obwódki. Również nowe są listwy dekoracyjne kokpitu. Oddzielają one optycznie górną i dolną część i są teraz lekko wypukłe. W podstawowej wersji Trendline zastosowano wstawki dekoracyjne z matowego chromu. Konsola środkowa w Passacie Comfortline i Highline jest zawsze wykończona szczotkowanym aluminium. Optycznie korespondują z nią chromowane obramowania podświetlanych wyłączników świateł, regulacji lusterek oraz otwierania i zamykania okien. Sporo więc w nowym Passacie zmian cieszących oko.
Istotną z punktu widzenia użytkownika – kierowcy zmianą jest przeniesienie przycisku elektronicznego hamulca postojowego i umieszczenie go po lewej stronie przekładni dwusprzęgłowej skrzyni DSG. Wcześniej przycisk znajdował się po lewej strony kierownicy. Zmienione zostały także kształt i tapicerowanie siedzeń. W przypadku Passata Highline siedzenia są seryjnie tapicerowane skórą. Tutaj elektryczna regulacja podparcia odcinka lędźwiowego kręgosłupa oraz oparcia po stronie kierowcy należy do wyposażenia seryjnego.
Ostatnim, najwyższym wariantem są przednie fotele z elektryczną regulacją w sześciu płaszczyznach i z funkcją Memory po stronie kierowcy. Ponadto w tym przypadku elektrycznie ustawiane i ogrzewane lusterka zewnętrzne są również elektrycznie składane i wyposażone w oświetlenie otoczenia: lusterko kierowcy przyciemnia się automatycznie przy zbyt ostrym świetle padającym z tyłu. Nowy element można znaleźć między prędkościomierzem a obrotomierzem: kolorowy wyświetlacz TFT (seryjny dla Highline), podobny pod względem graficznym do wyświetlaczy Phaetona i Touarega. Nowy wskaźnik wielofunkcyjny dzięki swojej wysokiej rozdzielczości, kolorowemu i animowanemu menu przypomina grafikę systemu nawigacji RNS 510.
Passat w wersji nadwoziowej Variant od dawna kojarzony jest z funkcjonalnymi rozwiązaniami. W poprzedniej generacji mieliśmy już kilka rozwiązań ułatwiających zabezpieczenie bagażu i jego prawidłowe ustawienie. Teraz wraz z nowym Variantem do znanych z poprzedniego modelu rozwiązań dołącza przesuwana podłoga. Może być ona płynnie przesuwana do przodu lub do tyłu, co pozwala na przykład ustawić ciężką skrzynkę z napojami zaraz za tylnym siedzeniem. Podłoga ta wytrzymuje obciążenie 100 kilogramów, a jeżeli jest niepotrzebna, można ją wymontować jednym prostym ruchem ręki.
Ponadto Volkswagen oferuje dla Passata Variant pakiet „podziału bagażnika“. Jest to podnoszona podłoga, która dzieli bagażnik, by mniejsze bagaże nie przesuwały się po całej powierzchni. Kolejnym elementem tego pakietu są schowki na małe przedmioty we wnęce koła zapasowego. Poza tym pakiet obejmuje również osłonę krawędzi bagażnika wykonaną ze stali nierdzewnej. Zmodyfikowana została także roleta bagażnika Varianta. Wystarczy teraz lekko przycisnąć krawędź rolety, by automatycznie zwinęła się do połowy głębokości bagażnika, natomiast drugie naciśnięcie zwija ją do końca. Pojemność bagażnika Varianta wynosi 603 litry do wysokości dolnej krawędzi okien. Przy pełnym wykorzystaniu przestrzeni wraz z 90-litrową wnęką koła zapasowego i załadowaniu po dach i do oparć przednich foteli pojemność wzrasta do 1.730 litrów. Siatka zabezpieczająca przed przesunięciem się ładunku do kabiny przy ostrym hamowaniu może być zamontowana zarówno za drugim, jak i za pierwszym rzędem siedzeń.
Najbardziej rozbudowane wyposażenie seryjne oferuje Passat Highline. Poza elementami z wersji Comfortline dysponuje on 17-calowymi obręczami ze stopu metali lekkich Michigan z oponami 235 (Conti Seal – samouszczelniającymi), chromowanymi listwami przy dolnych wlotach powietrza i błyszczącymi czarnymi słupkami dachowymi. Otoczone chromowanymi pierścieniami reflektory przeciwmgielne ze statycznym doświetlaniem zakrętów, ogrzewane dysze spryskiwaczy przedniej szyby i wskaźnik ciśnienia w oponach dodatkowo poprawiają bezpieczeństwo.
Passata Variant Highline można poznać po srebrnym, anodowanym relingu dachowym. Jeżeli ktoś chce jeszcze bardziej dopasować Passata do swoich wymagań, może wybrać elementy wyposażenia uzupełniającego. Do dodatkowych rozwiązań technicznych należy na przykład oświetlenie Ambient (z listwami świetlnymi w poszyciu drzwi), nowy panoramiczny rozsuwany dach dla wersji Variant, systemy wspomagania kierowcy (takie jak ACC z Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania w mieście, Dynamic Light Assist, Lane Assist lub Side Assist), systemy nawigacji (RNS 315 i RNS 510), systemy audio Dynaudio Confidence (600 W) i Volkswagen Sound (300 W) oraz opcja odbioru TV dla RNS 510.
Kolejny plus pod względem komfortu oferuje adaptacyjna regulacja zawieszenia DCC (Limousine i Variant) oraz samopoziomujące zawieszenie tylnej osi (Variant).
Podobnie jak poprzednik, także Passat siódmej generacji może być wyposażony opcjonalnie w system zamykania/otwierania i uruchamiania silnika Keyless Access. Dotychczas silnik był uruchamiany i wyłączany przyciskiem w stacyjce, teraz służy do tego oddzielny przycisk znajdujący się po lewej stronie dźwigni zmiany biegów. Od wersji wyposażenia Comfortline przednie zagłówki mają seryjnie regulację nie tylko wysokości, lecz również regulację w poziomie. Zewnętrzna część zagłówka może zostać przesunięta do przodu tak, aby znajdowała się możliwie jak najbliżej głowy. W przypadku kiedy na drodze przydarzy się nam kolizja bądź też wypadek system minimalizuje ryzyko urazu odcinka szyjnego kręgosłupa. System ten został po raz pierwszy zaprezentowany w 2010 roku w Touaregu.
Kolejnym nowym systemem wspomagającym kierowcę Passata to Side Assist. Migające diody w lusterkach zewnętrznych sygnalizują obecność samochodów w martwym polu lub zbliżanie się innego pojazdu z dużą prędkością od tyłu. Przy użyciu czujników radarowych w tylnym zderzaku, asystent zmiany pasa ruchu od prędkości 30 km/h obserwuje strefę za Passatem i obok niego i informuje diodami o ewentualnym niebezpieczeństwie kolizji. Zakres działania czujników pracujących z częstotliwością 24 GHz obejmuje odległość około 100 metrów za Volkswagenem.
Front Assist pomaga uniknąć najechania na tył innego pojazdu, i to także przy wyłączonym ACC. W tym celu przy prędkości od 30 km/h do 200 km/h radar przez cały czas monitoruje sytuację na drodze i zgłasza kierowcy krytyczne sytuacje. W nowym Passacie zastosowano trzecią generację Front Assist, którą można w przenośni nazwać „czujnym pasażerem z własnym pedałem hamulca“: wspiera on kierowcę jeszcze zanim odległość do jadącego z przodu samochodu stanie się niebezpiecznie mała. Wspieranie to polega na wstępnym przygotowaniu hamulców i „uwrażliwieniu“ wspomagania układu hamulcowego. Wraz ze wzrostem ryzyka najechania na innego uczestnika ruchu pojawia się optyczny i akustyczny sygnał ostrzegawczy oraz krótkie szarpnięcie hamulców, które zwraca uwagę kierowcy na konieczność reakcji.
Jeżeli kierowca zareaguje lekko wciskając hamulec, system automatycznie wygeneruje takie ciśnienie hamowania, jakie jest niezbędne dla uniknięcia kolizji. Natomiast jeżeli po ponownym szarpnięciu ostrzegawczym kierowca nie zareaguje, Front Assist przyhamuje samoczynnie, aby w optymalnych warunkach zmniejszyć siłę uderzenia.
Nowym rozwiązaniem technicznym z najwyższej półki jest zastosowana po raz pierwszy w Passacie funkcja awaryjnego hamowania w mieście. Aktywny przy prędkości poniżej 30 km/h system reaguje na stojące pojazdy i w razie potrzeby automatycznie inicjuje hamowanie, pozwalając w ten sposób uniknąć grożącego najechania na znajdujący się z przodu pojazd.
Trakcję na zakrętach poprawia elektroniczny mechanizm różnicowy XDS. Jest on stosowany seryjnie w napędzanym na przednią oś Passacie 2.0 TSI (211 KM) i 2.0 TDI (170 KM). Pod względem technicznym XDS stanowi rozszerzenie wbudowanej w ESP elektronicznej blokady mechanizmu różnicowego (EDS). Gdy tylko układ elektroniczny stwierdzi, że na zakręcie wewnętrzne koło napędzanej przedniej osi podczas szybkiej jazdy jest zbyt odciążone, hydraulika ESP przyhamuje je, aby przywrócić optymalną trakcję. XDS działa jak poprzeczna blokada mechanizmu różnicowego, która szybko równoważy podsterowność na pokonywanych z dużą prędkością zakrętach.
VW Passat B6 vs. VW Passat B7 – który lepszy?
Passat dojrzewa – to z pewnością. Inżynierowie Volkswagena z niemiecką skrupulatnością wypełniają wszelkie luki i braki podczas tworzenia każdej nowej generacji modelu. Rzeczywiście, nowy Passat wydaje się autem mocno dopracowanym i przemyślanym. Pozostaje życzyć mu trwałości na równi z dobrą jakością wykonania jaką prezentuje chociażby nowe wnętrze najnowszego wcielenia Passata.
Mikołaj Urbański
Fot. autor
