Volkswagen chce zrezygnować z testów zderzeniowych - Trends Magazines

Volkswagen chce zrezygnować z testów zderzeniowych

A przynajmniej ma pomysł na to, jak zastąpić tradycyjne crash testy. Dla producentów samochodów to bardzo droga impreza, dlatego VW wymyśliło inny sposób na sprawdzanie bezpieczeństwa. Czy słuszny?

Nie trzeba nikomu mówić jak ważne są testy zderzeniowe. Pokazują wady konstrukcyjne pojazdów i sposób działania systemów bezpieczeństwa. Dla wielu oceny z crash testów są wyznacznikiem do kupna nowego samochodu. Dla producentów z kolei to bardzo, bardzo kosztowna impreza. Czasami trzeba bowiem poświęcić kilka modeli i rozbić je, aby uzyskać porządane wyniki. 

VW chce odejść od tradycyjnych testów z udziałem samochodów, a przejść na cyfrowe symulacje. Jak twierdzi Markus Biewendt – szef działu bezpieczeństwa VW, „Znacznie poprawiły się możliwości symulacji (komputerowej); stała się dokładniejsza, bardziej szczegółowa i można dziś symulować wiele efektów, co w przeszłości nie było możliwe.” Według niego, nie tylko VW pracuje nad rozwojem tej technologii. Inni producenci też chcą, aby symulacje w największym stopniu odzwierciedlały rzeczywistość. Czy jednak można im wierzyć? 

Opinia Volkswagena może wskazywać na drogę, w którą pójdzie zapewne wielu producentów samochodów. W tej chwili większość może patrzeć na takie rozwiązania sceptycznie, ale w przyszłości możemy spodziewać się dalszego rozwoju prac nad symulacjami zderzeniowymi.

Konrad Maruszczak

 

Podobne

Golf R w kamuflażu

 Mimo mocnego silnika i świetnego układu jezdnego Golf R pozostaje wdzięcznym materiałem do tuningu. Kompakt o osiągach prawdziwie sportowych samochodów aż prosi się o zmiany, które go wyróżnią. Idąc tym tropem amerykańskie przedstawicielstwo stworzyło Gol R Abstract Concept. Karoserię eRki oklejono folią z niezmiennie modnym motywem urban-camo. Inspiracją dla wielobarwnych motywów były graffiti z dzielnicy…

To najbardziej niebezpieczna autostrada w Polsce

Według raportu Yanosika na tym odcinku zdarza się najwięcej wypadków. Mowa o Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Nie ma tygodnia, żeby na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia nie przytrafił się wypadek. Ponieważ jest to odcinek, przez który przejeżdżają ciężarówki jadące w stronę Poznania (S5) oraz Warszawy (S8) momentalnie tworzą się korki. Potwierdzają to także statystyki, opublikowane w raporcie Yanosika. …