Nic bardziej szalonego dziś nie zobaczycie. Oto Supra V10! - Trends Magazines

Nic bardziej szalonego dziś nie zobaczycie. Oto Supra V10!

To najbardziej zwariowany projekt, jaki widzieliśmy od dłuższego czasu. Ryan Tuerck, mistrz Drift Formula postanowił stworzyć bestię i dać jej silnik V10. Przed wami Formula Supra. 

Ta Toyota Supra zaczęła żywot jako standardowy samochód w 2020 roku. Jednak nie na długo pozostała seryjna. Ryan Tuerck, driftowy czempion postanowił wsadzić tam jednostkę V10. Nie byle jaką. To Judd GV4, silnik stworzony do wyścigów American Le Mans w 1999 roku wygrywał także serie Daytona, czy Road America. Motor ma pojemność 4 litrów i moc 730 KM! Może kręcić się nawet do 11 000 obr/min! Waży przy tym zaledwie 145 kg. 

Silnik V10 jest połączony z 6-stopniową sekwencyjną skrzynią biegów, a moc napędza koła przez specjalnie dopasowany karbonowy wał napędowy. Tylny dyfer pochodzi z Forda Explorera. Supra ma także body kit z włókna węglowego, więc jest ultra lekka. 

Twórca na razie nie podał w jakich wyścigach zamierza się ścigać. Nie wiadomo też, czy auto powstało jako pokaz możliwości, czy faktycznie weźmie udział w wyścigach. Miejmy nadzieję, że będzie nam dane jeszcze zobaczyć to cacko w akcji.

Tymczasem możecie zobaczyć jak potężne V10 wydziera się w Toyocie Supra.

Konrad Maruszczak

Podobne

Buick Reatta – to od niego się zaczęło

Jest rok 1988, o dotykowych ekranach, systemie informującym o usterce, czy automatycznych światłach drogowych jeszcze nikt nie słyszał. I wtedy na rynek wjeżdża Buick Reatta, który ma to wszystko. I to nie jest koncept!  Buick to jedna z najstarszych marek motoryzacyjnych świata. Założono ją w 1899 roku, od 1908 jest w rękach General Motors. To…