Topowe BMW X2 M35i - daje radę? - Trends Magazines

Topowe BMW X2 M35i – daje radę?

BMW X2 M35i widok z tyłu

Wszelkiej maści SUV-y i crossovery już jakiś czas temu opanowały motoryzacyjny rynek. Klienci docenili wyższą pozycję za kierownicą, większy, sprawdzający się w miastach prześwit oraz praktyczność. BMW X2, jak na typowego crossovera przystało, ma wszystkie wyżej wymienione cechy. Jednak w topowej wersji M35i jest jeszcze coś naprawdę ekstra.

BMW X2 M35i stojące w parku

Debiutant

X2 zadebiutowała w 2018 roku. Jak łatwo się domyśleć, auto idealnie wpasowało się w lukę pomiędzy modelami X1 oraz X3. X2, jak każdy X z parzystą cyfrą w oznaczeniu, jest bardziej sportowo narysowanym autem. A konkretniej sportowo narysowanym crossoverem, który bazuje na wspomnianej już X1.

BMW X2 M35i widok z tyłu

Pomimo że prezentowany model plasuje się wyżej od X1, jego gabaryty są zaprzeczeniem tego twierdzenia. X2 jest o 79 mm krótsze (mierzy 4360 mm), o 72 mm niższe (1526 mm), ale ma taki sam rozstaw osi (2670 mm). Jedynie szerokość wynosząca 1824 mm (+3 mm) jest większa niż w przypadku bardziej standardowo narysowanego brata.

Dyskusyjna stylistyka

BMW X2 M35i napis M35i

Czy stylistyka jest mocną stroną modelu X2? Z jednej strony, trudno jest się do czegokolwiek przyczepić, ale z drugiej – brak wyraźnego sportowego sznytu nie budzi zachwytu. Ile zdań, tyle opinii. Ciekawym pomysłem jest umiejscowienie na słupku C logo BMW. Przywodzi na myśl kultowy model E9. Czy X2 ma cokolwiek wspólnego z tym pięknym, niepowtarzalnym klasykiem? Absolutnie nic.

BMW X2 M35i widok z przodu

Wspólne i jakże charakterystyczne dla innych modeli marki z X1 oraz nową serią 1 na czele są przednie nerki, które jeszcze nie urosły do karykaturalnych rozmiarów. Także przednie światła z równie charakterystycznym motywem bawarskich ringów od razu informują, z autem jakiej marki mamy do czynienia. Podobnie jest z wnętrzem X2.

Wnętrze – stare ale czy złe?

Wnętrze BMW X2 M35i od strony kierowcy

Jak już wspomniałem, opisywane auto debiutowało niespełna dwa lata temu. W związku z tym przed kierowcą nie ma nowoczesnych, w pełni wirtualnych zegarów, znanych m.in. z najnowszych serii 8, 7 i 3. Trudno jednak uznać to za wadę, ponieważ standardowe cyferblaty są niezwykle czytelne, a podświetlone nocą delikatnym i niebijącym po oczach czerwonym kolorem wskazówki nie męczą wzroku.

Kokpit BMW X2 M35i

Konsola środkowa oraz system multimedialny? W klasycznym stylu, jak w każdym współczesnym BMW. Za sterowanie multimediami odpowiada niezawodny iDrive, którego ekran reaguje na dotyk. Konsola środkowa jest delikatnie zwrócona ku kierowcy, dając do zrozumienia, kto jest najważniejszy w aucie. Jakość wykonania? Świetna. Godna klasy premium. Jak widać na fotografiach, testowany samochód ma kontrowersyjna czerwoną tapicerkę. Dla jednych taka konfiguracja będzie aktem odwagi i przejawem przełamywania stereotypów, a dla drugich oznaką braku gustu. Najważniejszy jest fakt, że BMW daje wybór i każdy z tego wyboru może skorzystać.

Praktyczność przede wszystkim

Fotel pasażera BMW X2 M35i

Oddzielnym tematem jest szeroko pojęta praktyczność. Z przodu ilość miejsca jest wystarczająca nawet dla wyższych i tęższych osób. Wpływ na to ma szeroki zakres regulacji fotela oraz kierownicy. Ilość miejsca na tylnej kanapie? Tutaj także jest nie najgorzej, chociaż opadająca linia dachu na pewno je ograniczyła. X2 nie będzie ulubionym autem koszykarzy. Dodam jeszcze, że pojemność bagażnika wynosi 470 litrów, co jest przyzwoitym wynikiem, gorszym jednak od X1 o 35 litrów.

Fotele przednie BMW X2 M35i

W testowanym egzemplarzu to jednak nie względy praktyczne i nie pojemność kufra były najważniejsze. Największą ciekawość, niepewność i zarazem największe oczekiwania budził układ napędowy. Jak już wielokrotnie wspomniałem, X2 bazuje na modelu X1. W wielu aspektach prezentowany model jest mniej praktyczny od X1. Jednak w kategorii układu napędowego to X2 jest górą!

Napęd i eMocje

Dźwignia zmiany biegów BMW X2 M35i

BMW X1 w najmocniejszej odmianie ma 231-konny silnik. Najmocniejsze X2 ma natomiast 306-konny motor. Ponadto jest to wersja, przy której pracowali spece z M GmbH, oznaczona symbolem M35i. A takie oznaczenie wzbudza już duże emocje i rodzi spore oczekiwania.

Silnik BMW X2 M35i

Standardowo topowa X2 ma obniżone i utwardzone zawieszenie. Wyposażona jest także w bardziej wydajny układ hamulcowy. Standarem są także 8-biegowa przekładnia automatyczna oraz napęd xDrive. Co pod maską? Niestety, nie jest to 6-cylindrowy 3-litrowy silnik znany m.in. z serii 4 M40i oraz X3 M40i. Najmocniejsza X2 M35i ma pod maską 2-litrowy turbodoładowany motor R4. Zawiedzeni? Silnik generuje 306 KM mocy oraz 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Brzmi lepiej, prawda?

Jak to jeździ?

BMW X2 M35i widok z boku

Przyznam szczerze, że podchodziłem z dużą rezerwą do nowego dzieła sygnowanego logo M Performance. Jak się jednak okazało, moje obawy były bezpodstawne. X2 M35i pierwsze 100 km/h osiąga w 4,9 sekundy. To rewelacyjny wynik, godny sportowego auta! Stricte sportowe są także nastawy zawieszenia. X2 M35i jest cholernie twardym samochodem. Co prawda w menu komputera jest tryb jazdy Comfort, ale jego nazwa nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. To nie jest typowy crossover do wożenia dzieci do szkoły. 306-konne BMW to zdecydowany wyznawca starej, dobrej bawarskiej szkoły, za priorytet uznającej przyjemność z jazdy.

Progresywny układ kierowniczy jest dość ciężki. Szczególnie w trybie Sport. Dzięki temu informacje przekazywane z przednich kół wprost na kierownicę są czytelne dla kierowcy. Dzięki napędowi xDrive świetne osiągi dostępne są niemalże w każdych warunkach. Twardy zawias? W momencie dynamicznej jazdy przestaje przeszkadzać. Ba, momentalnie staje się atutem auta, które jest szybkie nie tylko podczas jazdy na wprost.

Pokrętło iDrive BMW X2 M35i

Dźwięk silnika? Rasowy i zadziorny. Gorszy od silników R6? Po prosty inny. Ale z pewnością niepozbawiony charakteru. Przy wyższych obrotach w kabinie jest głośno. Przyjemnie głośno, a nie irytująco.

Kierownica BMW X2 M35i

Oddzielnym tematem jest średni apetyt na paliwo. I tutaj nowa jednostka ma przewagę nad swoim starszym i większym odpowiednikiem. W cyklu mieszanym nowy 306-konny silnik zadowolił się około 9 l/100 km. To bardzo dobry wynik. Jeszcze lepiej jest podczas jazdy w trasie, gdzie rezultat mniej więcej 7 l/100 jest niemalże codziennością.

Nudny? Chyba nie

BMW X2 M35i widok z tyłu

Wiele osób uważa, że crossovery oraz miejskie SUV-y są nudnymi samochodami. Praktycznymi i do bólu poprawnymi, ale nudnymi. X2 w jednej z podstawowych wersji silnikowych zapewne potwierdza tę tezę. Jednak X2 M35i robi wszystko, aby nudnym crossoverem nie być. Zupełnie nowy i mocny silnik w połączeniu ze sztywnym zawieszeniem oraz skutecznym napędem 4×4 totalnie odmieniają charakter auta. X2 M35i nie jest nudnym crossoverm. X2 M35i to prawdziwy sportowiec przebrany w strój modnego crossovera. Sportowiec, który został wyceniony na co najmniej 231.600 zł.

Paweł Kaczor

Fot. Autor

 

Silnik

2.0 R4 TwinPower Turbo

Maks. moc

306 KM przy 5000 obr./min

Maks. moment obr.

450 Nm przy 1750–4500 obr./min

Skrzynia biegów

Automatyczna 8

Długość/ szerokość/ wysokość

4360/ 1824/ 1526 mm

Rozstaw osi

2670 mm

Pojemność bagażnika

470/ 1355 l

Pojemność zbiornika paliwa

51 l

Masa własna

1460 kg

0–100 km/h

4,9 s

V maks.

224 km/h

Średnie zużycie paliwa (katalogowe / test)

8,4 l/100 km/ 9,5 l/100 km

Cena (bazowa/ testowana wersja)

od 231.600 zł/ ok. 300.000 zł

 

Podobne

Kupujemy używaną piątkę BMW E60 (2003 ‒ 2010) – poradnik

Prawdziwa rewolucja. Tak w telegraficznym skrócie można scharakteryzować piątą generację BMW serii 5. Efektowna karoseria bawarskiej limuzyny kryła dużą porcję nowoczesnej techniki. Fabrycznie nowe samochody sprzedawały się doskonale. Sprawdzamy, czy używane egzemplarze również zasługują na zainteresowanie. BMW E60 pojawiło się w salonach w 2003 roku. Samochód był absolutną rewolucją. Zaproponowane przez Chrisa Bangle odważne linie…

VW Garbus 1302 Custom zdj

Szokujący Garbus w stylu Custom

Dla wielu miłośników Garbusów prezentowany egzemplarz to nieco szokujący przejaw  zbędnej prowokacji. Ortodoksyjni garbusiarze nie odnajdują w tego typu projektach charyzmy pieczołowicie restaurowanych latami wozów, gdzie głównym wyznacznikiem piękna jest pozostawienie wszystkiego w seryjnych ramach. Jednak to, co jednym wydaje się poważnym odstępstwem od normy, dla innych jest jedyną słuszną drogą. Custom. Co to jest?…