Na pierwszy rzut oka widać, że styliści zachowali tradycyjną linię limuzyny i zrezygnowali z kontrowersyjnego grilla. Oto przedpremierowe zdjęcia nowego BMW Serii 5.
Jak to często w takich sytuacjach bywa, ciężko mówić o „przecieku”. Prawdopodobnie producent wypuścił „przypadkowo” zdjęcie przed samą premierą (oficjalna ma odbyć się w przyszłym tygodniu), aby podgrzać nieco atmosferę. Nie to jest jednak istotne, skupmy się na nowym BMW Serii 5.
Nowa piątka wygląda elegancko i nowocześnie
Tak w dwóch słowach można podsumować design nowej Serii 5. Ciężko nie zauważyć podobieństw do modelu E60, które trzeba przyznać zestarzało się z klasą. Już w momencie ukazania się zdjęć szpiegowskich nowej piątki widać było, że styliści pójdą inną drogą niż w modelu XM, czy Serii 7, które delikatnie mówiąc wyglądają kontrowersyjnie.
Przód ma bardzo dobre proporcje, styliści nie przesadzili z rozmiarem grilla, ani kształtem przednich reflektorów. W linii bocznej postawiono na gładkość, z niewielką liczbą przetłoczeń. Mamy tu też ukryte klamki.
Tylna część nadwozia to także klasyka sedanów z Bawarii. Prostokątna klapa, LEDowe lampy o raczej tradycyjnym kształcie, a także kształt klapy, po której od razu możemy powiedzieć, z jaką marką mamy do czynienia. Mamy wrażenie, że podczas projektowania nowej piątki styliści mieli z tyłu głowy europejskiego klienta.
Na razie nie dane jest nam zobaczyć wnętrze nowego BMW Serii 5, ale możemy śmiało powiedzieć, że będzie ono nowoczesne, z mocno ograniczoną liczbą przycisków, ale jednocześnie nawiązujące do klasyki BMW. W kabinie pojawi się zapewne iDrive 8, znany już chociażby z Serii 3 po liftingu czy nowego X1.
Na resztę szczegółów, a także informacji o silnikach musimy poczekać do oficjalnej premiery auta, która ma odbyć się już w następnym tygodniu.