Kierowca tego zmodyfikowanego BMW 335d pomimo kontrolki check engine nie dał za wygraną w wyścigu z BMW M5 Competition. Chciał pokazać osiągi jego przerobionego diesla.
BMW 335d jest mocnym autem już w serii, ale po niewielkich modyfikacjach można z niego zrobić prawdziwego potwora, o czym mogliśmy się nieraz przekonać. Kierowca tego BMW chciał pokazać potęgę swojego diesla i postanowił podjąć wyścig z BMW M5 Competition.
Jak się okazuje, pod maską 335d mamy do dyspozycji 400 KM, więc nie ma żartów. Jednak czy ściganie się z ponad 600-konnym M5 ma sens? Kierowca uznał najwyraźniej, że tak i „usiadł” na zderzaku szybkiej limuzyny. Był tak przejęty wyścigiem, że nie zauważył nawet kontrolki „check engine” na desce rozdzielczej.
Po kilku wymuszeniach zjechania na prawy pas, przerobione BMW 335d wreszcie wyprzedziło M5 i wygrało wyścig. A może to ten drugi kierowca postanowił nie zniżać się do poziomu diesla?
Wyświetl ten post na Instagramie