Sportowy dźwięk wydechu w... elektryku? Militec ma sposób - Trends Magazines

Sportowy dźwięk wydechu w… elektryku? Militec ma sposób

Militec-active-sound-control

Produktów Militeca nie trzeba chyba przedstawiać miłośnikom dobrze brzmiących samochodów. Ich sportowe układy wydechowe cieszą nasze uszy już od prawie 40 lat. Niestety nadchodząca elektryczna rewolucja nie wróży nic dobrego dla firmy. No bo po co komu sportowy wydech, gdy nie mamy do czego go zamontować?

To, że pod maskami samochodów przyszłości nie będzie silników spalinowych, nie oznacza jednak, że ich właściciele nie będą chcieli posłuchać przyjemnego dźwięku spod maski. Idąc tym tropem firma stworzyła nową linię produktów, których zadaniem jest generowanie dźwięków układów wydechowych.

Militec-active-sound-control-aplikacja

Urządzenia z serii Active Sound Control pozwalają na generowanie realistycznego dźwięku wydechu na zewnątrz auta. Za pomocą dedykowanej aplikacji zmieniać możemy głośność, ton lub styl dźwięku. Lubisz wysokoobrotowe V10? Proszę bardzo! Jesteś zwolennikiem basowego pomruku V8 albo świstu doładowanego R6? Też nie ma problemu. Z czasem pula dostępnych plików dźwiękowych ma być rozbudowywana, a do biblioteki mają dołączyć również niestandardowe pozycje, jak na przykład dźwięki silników pojazdów kosmicznych.

Seria urządzeń występuje obecnie w wersjach uniwersalnych oraz przeznaczonych do różnych modeli aut. Co ciekawe producent nie tylko celuje wyłącznie w elektryki – układ można na przykład kupić  do Volkswagena Caddy.

Maciek Kalkosiński

Fot. Militec

Podobne

Mercedes-AMG GT Track Series – najmocniejszy i najostrzejszy

Mercedes z okazji 55. urodzin firmy AMG wypuszcza na rynek mocno limitowaną wersję modelu AMG GT - Track Series. To auto niczego nie udaje. Powstało z myślą o zasuwaniu po torze. Tylko i wyłącznie. Marka z Affalterbach powstała w 1967 roku i teraz świętuje swoje 55. urodziny. Z tej okazji niemiecka marka postanowiła wypuścić na…

Tuning VW Polo 86C widok z przodu

250-konne Polo za… 1 euro!

W menu europejskich fast foodów możemy znaleźć coś za przysłowiowe 1 euro. Najczęściej w tej cenie jest najmniejsza kanapka lub lody. Kto by pomyślał, że za tyle samo można kupić samochód… VW Polo! Paweł („Pol”) też nigdy nie sądził, że to możliwe, a jednak stało się! A wszystko zaczęło się od fascynacji sportami samochodowymi, którymi…