Jeśli uważasz, że BMW obecnie miewa gorsze chwile jeśli chodzi o stylistykę, lepiej zobacz co stworzył szwajcarski tuner. Sbarro XX5 wygląda jak karykatura pierwszej generacji BMW X5. Auto może jest brzydkie, ale przynajmniej drogie.
Sbarro XX5 oparty jest na BMW X5 E53. Jak widać najwięcej zmian zaszło w przedniej części auta. Przedni zderzak oraz lampy przemodelowano całkowicie. Tradycyjne nerki zniknęły, a zamiast tego zabudowano je i wyglądają tak, jakby zlały się z maską.
Jak widać twórcom zabrakło finezji na tylną część nadwozia, bowiem tam XX5 wygląda jak zwykła X-piątka ze zmienionym znaczkiem. Cztery końcówki układu wydechowego sugerują, że pod maską pracuje nie byle jaka jednostka. Mamy tam 4.4-litrowe V8 o mocy 286 KM.
Sbarro XX5 zostało wystawione na sprzedaż. Nie myślcie sobie, że sprzedawca dostaje skrętu żołądka patrząc każdego dnia na to auto i chce jak najszybciej się go pozbyć, najlepiej za półdarmo. Cena XX5 to 49 900 franków szwajcarskich, czyli ponad 230 tys. zł! Skąd taka kuriozalna kwota? Według informacji w ogłoszeniu powstały zaledwie dwa egzemplarze Sbarro XX5, co podnosi jego wartość ze względu na unikalność. Czy znajdzie się szaleniec skłonny zapłacić taką kwotę za stare i brzydkie X5?