Rozkradli praktycznie całe BMW w jedną noc! - Trends Magazines

Rozkradli praktycznie całe BMW w jedną noc!

BMW F30 330e

Właściciel nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył na parkingu rano, kiedy chciał pojechać do pracy. Jego BMW F30 zostało praktycznie w całości rozebrane. I to w jedną noc!

Złodzieje dzisiejszych nowoczesnych samochodów muszą wykazać się nie lada sprytem i umiejętnościami. Skomplikowana konstrukcja samochodów i mnogość systemów zabezpieczeń nie ułatwia im zadania. Ale niektórzy potrafią obejść wszelkie zabezpieczenia i ukraść rekordową ilość podzespołów w bardzo krótkim czasie. Wystarczy przypomnieć sobie chociażby przykład sukcesywnie rozkradanego Lamborghini z Warszawy.

O tym, jak sprytni i przebiegli są dzisiejsi złodzieje przekonał się na własnej skórze 22-latek z niemieckiego miasta Hilden. Nie chodzi o to, że ukradli mu lampy, czy wycięli katalizator. Oto, co zostało z auta po jednej nocy:

Złodzieje nie oszczędzili także wnętrza. Ich łupem padła praktycznie cała deska rozdzielcza, kierownica, tunel środkowy, a nawet dekory z drzwi. Na miejsce od razu wezwano policję. Ze wstępnego kosztorysu wynika, że ukradziono części o łącznej wartości 20 tysięcy euro, czyli niecałe 100 tys zł. Ciekawe, czy właściciel padł ofiarą zemsty, czy może był to zaplanowany atak?

fot. www.presseportal.de

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Hamulce do BMW cz. III – docieranie

Kierowcy z doświadczeniem w sporcie motorowym wiedzą, że sztuką nie jest nabranie prędkości, tylko jej skuteczne wytracenie. Kluczową rolę w tym procesie odgrywają tarcze i klocki hamulcowe. Poprzednio pisaliśmy o wymaganiach jakie są stawiane hamulcom, na co zwracać uwagę i gdzie szukać dobrych produktów, pisaliśmy o  korozji i warstwie ochronnej. Teraz czas na  docieranie klocków i tarcz, o czym opowie…

Prawie 100 km/h w terenie zabudowanym. Policjanci nie spodziewali się takiego kierowcy

Do nietypowego zatrzymania doszło w Prochowicach (woj. dolnośląskie). Patrol drogówki zauważył auto jadące z prędkością 96 km/h w terenie zabudowanym. Zatrzymali więc szybko jadące BMW. Nie spodziewali się jednak tego, kto siedział za kółkiem.  Ostatnio obserwujemy sporo zdarzeń z udziałem BMW. Nie będziemy komentować, czy to przypadek, czy "ta marka tak ma", to może przydarzyć…