Prezes Rolls-Royce'a żegna się z firmą. Kto go zastąpi? - Trends Magazines

Prezes Rolls-Royce’a żegna się z firmą. Kto go zastąpi?

Torsten Müller-Ötvös pełnił funkcję prezesa Rolls-Royce’a przez 14 lat. Był drugim najdłużej pracującym prezesem w historii marki. Dzięki niemu marka rozwinęła skrzydła.

Za kadencji Torstena Müllera-Ötvösa marka Rolls-Royce przeszła wiele zmian. Od 2009 roku, gdy został prezesem firmy, w motoryzacji wiele się zmieniło, ale także on znacząco wpłynął na wizerunek tej brytyjskiej marki. Wówczas RR sprzedawał tysiąc samochodów rocznie. Dziś to prawie sześć razy więcej. 

Dodatkowo, przez lata zmienił się średni wiek właścicieli Rollsów. Znacznie spadł z 56 do 43 lat. Także samochody podrożały za kadencji Müllera-Ötvösa – średnia cena sprzedawanych pojazdów wynosiła 250 tys. euro, dziś przeciętna kwota przekracza 500 tys. euro.

Wielu może zazdrościć 63-letniemu Niemcowi. Odchodzi na zasłużoną i dobrze płatną emeryturę, zostawiając Rolls-Royce’a w rękach Chrisa Brownridge’a, który do tej pory był szefem brytyjskiego oddziału BMW. Wygląda na to, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Oficjalnie ma przejąć pieczę nad Rolls-Royce’em 1 grudnia 2023 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

BMW M240i vs VW Golf R vs Audi S3 – kto wygra pojedynek na prostej?

BMW ma najwięcej mocy pośród niemieckiej trójki, ale jest też o 150 kg cięższe i finalnie waży najwięcej w stawce. Czy jednak duża moc i dwa cylindry więcej od rywali zadecydują o wyniku wyścigu? Dzisiejsze mocne kompakty niemieckich producentów potrafią być piekielnie szybkie. Dość powiedzieć, że VW Golf R w najnowszej odsłonie przyspiesza do 100…

Używane BMW Z4 E85 (2002-2008). Roadster z potencjałem na youngtimera

Radość z jazdy. Teoretycznie zapewnia ją każde BMW. By doświadczyć jej w pełni, trzeba przejechać się bawarskim roadsterem. Wbrew pozorom nie jest to przyjemność zarezerwowana dla najbogatszych. Używane BMW Z4 E85 można kupić za niecałe 30 tysięcy złotych, chociaż na naprawdę dobry egzemplarz trzeba przygotować przynajmniej 40-50 tys. zł. To wciąż niewiele, biorąc pod uwagę…