Pierwszy silnik i napęd elektryczny od Koenigsegga - Trends Magazines

Pierwszy silnik i napęd elektryczny od Koenigsegga

Szwedzki Koenigsegg, specjalista od hiper samochodów również się „elektryzuje”. Marka zapowiada wprowadzenie innowacyjnej technologii, która pozwoli rozwijać autom nawet 400 km/h. 

Zaczęło się od Davida, jego niedawno wprowadzonego rewolucyjnego falownika 6-fazowego, a teraz firma pokazuje nowy silnik elektryczny Quark, który wykorzystuje balans momentu obrotowego i mocy między promieniową (moc gęsta) i osiową (moment obrotowy).  Ta technologia nazwana jest Raxial Flux. Mieszanie układu promieniowego i osiowego strumienia zapewnia najlepszy w branży stosunek: moment obrotowy – moc – masa.

Co więcej, Koenigsegg zintegrował dwa silniki Quark E z jednym falownikiem David oraz zestawami przekładni planetarnych, aby stworzyć jednostkę napędową Terrier z technologią Torque Vectoring. 

Co ciekawe, szwedzka marka twierdzi, że nową jednostkę napędową będzie można z powodzeniem wykorzystywać nie tylko w samochodach, ale też w lotnictwie czy okrętach. 

Jednostka Quark ma zostać zamontowana w Koenigseggu Gemera, 4-osobowym, ultraszybkim aucie hybrydowym. Sam motor ma ważyć zaledwie 30 kg i wytwarzać do 600 Nm i 340 KM. Mówimy tu jednostce wspomagającej, nie głównym silniku napędowym. Quark ma być jedynie jednym z elementów tworzącym cały układ napędowy – Terrier. 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Tuning Scirocco 1 po amerykańsku widok z przodu

Czym jeździ właściciel marki Rotiform?

Ciekawie zmodyfikowane samochody można spotkać w każdym zakątku globu. Dobrym przykładem jest Scirocco z Kalifornii, które według właściciela wygląda jak milion dolarów. Skąd pomysł na tak barwne porównanie? Trzeba przyznać, że zmodyfikowany Volkswagen wygląda bardziej efektownie i zapewne przyciąga więcej zaciekawionych spojrzeń od niejednego supersamochodu za miliony dolarów. Droga nie na skróty Jason Whipple nie poszedł przy tym na…

Specjalne kamery wyłapią głośne samochody. Posypią się mandaty

Brzmi jak science fiction, ale w Wielkiej Brytanii pojawił się pilotażowy program, który ma za zadanie wyłapać zbyt głośne samochody. Właściciele aut z przekroczonymi normami zostaną ukarani mandatem.  Podobny pomysł pojawił się jakiś czas temu we Francji, ale tam władze wpadły na inne rozwiązanie. Brytyjczycy uruchomili nową technologię, tzw. kamery szumów na razie tylko w…