Piekielnie mocne BMW E46. Chcesz wiedzieć dlaczego?

Model E46 to ostatni rozdział pewnej ery w dziejach BMW. Od momentu pojawienia się na rynku jego następcy, E90, nic nie było już takie same. Prezentowane E46 jest piekielnie mocne. Chcesz wiedzieć dlaczego?

Tę atmosferę dziś odzwierciedlają nastroje wśród osób modyfikujących bawarskie maszyny. Jeżeli robisz „gruby projekt do ostrej jazdy”, to prędzej kupisz E46 i np. zamontujesz mocniejszy silnik, niż nabędziesz młodszą trójkę i zdasz się na łaskę skomplikowanej technologii drugiej dekady tysiąclecia. Z Dawidem i jego E46 było inaczej. Jego przygoda z tym autem rozpoczęła się „zanim to było modne”. Srebrne coupé stanęło w jego garażu w 2010 roku i od tamtej pory przeszło metamorfozę, której nie powstydziłby się główny bohater Dragon Balla.

Fabryka – czym jest BMW E46 przed tuningiem?

Fabrycznie ten egzemplarz to 320d. 150-konny „klekot” szybko okazał się zbyt słaby. Początkowo Dawid szukał mocy w seryjnym silniku i dzięki współpracy z TC-Performance udało się nawet przekroczyć 250 KM. To jeden z lepszych wyników tej jednostki napędowej, jakie znamy. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i 254 KM i 508 Nm również okazały się niewystarczające. Przyszedł czas na swap.

Jaki silnik do E46? – NIEMIECKIE 2JZ

Spośród wszystkich silników BMW uwagę Dawida zwrócił M50B25TU. To taki niemiecki 2JZ. Tak, wiemy – 2JZ jest znany ze swoich dwóch turbin, których w M50 brak, ale były również wersje wolnossące japońskiej legendy. Są one prawie tak samo dobre do „uturbiania”, jak legendarna wersja TwinTurbo z Toyoty Supry. M50 to jest właśnie takie wolnossące 2JZ z Monachium.

W niemieckim silniku mamy żeliwny blok (później były aluminiowe). Poza tym to prosta i bardzo wytrzymała konstrukcja. Dzięki temu M50 świetnie rozumie się z turbosprężarkami. Bez nich silnik potrafi wygenerować niezawodne 400 KM. Po takim wstępie chyba już wiecie, jaki motor znalazł się komorze E46, mimo że to konstrukcja o dekadę starsza od samego pojazdu.

TURBO w E46

W tym aucie o odpowiednią dawkę powietrza dba turbosprężarka GT30PRC. Tlen jest pchany do komór spalania przez Intercooler 550 x 230 mm. Gdy po odjęciu gazu jest go zbyt wiele, z pomocą przychodzi zawór blow off japońskiej firmy HKS. Głowica jest po remoncie. Została odprężona i pracują w niej wałki rozrządu M54B30 (ssący) oraz M50B25(wydechowy).

Dużą dawkę paliwa zapewniają wtryski Siemens Deka 630 i wydajniejsza pompa paliwa w baku. Mózg operacji to ECU Master Classic z dodatkowymi modułami (BT, CAN), komunikujący się z sondą szerokopasmową LSU 4.2. Wiązka elektryczna została zaprojektowana i wykonana od podstaw. Tak skonfigurowany silnik generuje 422 KM oraz 544 Nm. Aby moc bezpiecznie trafiała na tylną oś, w samochodzie została zainstalowana skrzynia biegów z modelu 330Ci z lekkim kołem zamachowym i sprzęgłem pokrytym kevlarem.

Zawieszenie BMW E46

Ponad 400 KM wymaga, aby auto pewnie się prowadziło. Odpowiednie nastawy są niezbędne, żeby skutecznie przenieść pokaźną moc na asfalt. Dlatego seryjne zawieszenie ustąpiło miejsca gwintowanemu FK Sport. Tylne, bardziej twarde sprężyny zostały wyprodukowane na zamówienie. Wszystkie elementy gumowe zostały wymienione na poliuretanowe. Dzięki temu jest jeszcze sztywniej. Przedni i tylny stabilizator mają odpowiednio 27 mm i 22 mm grubości – jedynie wersja M3 CSL miała mocniejsze. Przednia oś jest od góry spięta rozpórką. Auto jeździ na 18-calowych felgach ATS DTM z charkterystycznymi czerwonymi dekielkami.

E46 – tuning wizualny

E46 opuszczając fabrykę miało karoserię w kolorze Silver Grey Metallic, który jest również najczęściej spotykanym we wspaniałej wersji M3 CSL. Dawid zdecydował się na pomalowanie części auta na inny odcień grafitu i tak front oraz boczne pasy są teraz matowoszare. Dyskretne zmiany możemy zauważyć wszędzie.

Z przodu mamy zderzak z dokładką w stylu M3 i piękne wloty na masce, inspirowane wyścigowym M3 GTR. Nerki są czarne. Poliftingowe reflektory mają ciemne wnęki i mogą być podświetlane różnymi kolorami, np. na czerwonym. To kontrowersyjny gadżet, ale w tym przypadku się sprawdza. Listwy boczne to wersja M-Technik, a lusterka pochodzą z BMW E46 M3. Z tyłu jest zderzak z pakietu M-Technik z przygotowanym na zamówienie dyfuzorem i tylna klapa z włókna węglowego wyprofilowana w stylu CSL. Zdobi ją logo M-Power.

Wnętrze – co znajdziemy w środku E46?

Mamy w nim do czynienia mieszaniną kilku styli. Są elementy z BMW M3, np. kierownica i zegary z diodami w obrotomierzu. Styl OEM+ połączony jest z rasowymi dodatkami aftermarketowymi. W miejscu centralnej kratki nawiewu jest wskaźnik doładowania i sterownik od wtrysku metanolu. Kierowca i pasażer siedzą w replikach foteli Recaro CS i są przypięci czerwonymi pasami bezpieczeństwa.

Na progach umieszczono wykonane na zamówienie nakładki z napisem BMW Performance. Wszystkie miejsca, które kierowca dotyka, są obszyte na nowo skórą i alcantarąnicią w barwach M-Technik. Dawid przygotował też zabudowę car audio. Z przodu są głośniki PowerBass S-60C, zasilane przez wzmacniacz Alpine. W bagażniku, w dużej skrzyni MDF, mieści się subwoofer Rockford Fosgate P2D2, który widać z wnętrza przez tylny podłokietnik. Zasila go wzmacniacz Crunch GTX 2400. Sygnał dostarcza seryjny radioodtwarzacz BMW.

DOŻYWOCIE

Gdy ponad rok temu poznałem Dawida i zaproponowałem mu sesję zdjęciową jego auta dla BMW TRENDS, nie zgodził się. Okazało się, że auto wymagało naprawy, bo moment obrotowy wyrwał mocowania tylnego mostu! Musieliśmy poczekać. Ale ołaciło się i teraz możemy pokazać ten projekt w pełnej krasie.

Autor: Krzysztof Kaźmierczak

Fot. autor