Oryginalna taksówka BMW E34 525 tds na sprzedaż - Trends Magazines

Oryginalna taksówka BMW E34 525 tds na sprzedaż

BMW E34 jest dziś jak na lekarstwo. Zadbane egzemplarze kosztują krocie, a oryginalnie zachowane sztuki występują niezwykle rzadko. Jednak teraz na sprzedaż pojawiła się bardzo ciekawa wersja modelu 525 tds. Ciekawa, bo to oryginalna niemiecka taksówka.

Ceny BMW E34 potrafią przyprawić o ból głowy. Najbardziej wartościowe są oczywiście egzemplarze kolekcjonerskie i to te z modelu M5. Jednak wyjątkowo rzadko, albo prawie wcale pojawia się ogłoszenie BMW E34 w tzw. „majonezie”, czyli niemieckiej taksówki. Nie jest to żadne fake taxi, a prawdziwa taksówka, jeżdżąca jeszcze niedawno po niemieckich ulicach. 

To BMW 525 tds wyjechało z fabryki w 1992 roku i przewoziło ludzi nieprzerwanie do 2005 roku. Od tamtej pory było skrzętnie schowane w garażu, bowiem posiadał go właściciel firmy taksówkarskiej, który zadbał o prawidłowy stan auta. 

Wyposażenie jest dość nietypowe. E34 posiada m.in. otwierany szyberdach, cztery elektryczne szyby, mechaniczną szperę, czy skórzaną tapicerkę. Nie posiada natomiast klimatyzacji.

Przebieg? Jak przystało na niemiecką taksówkę – spory. W ogłoszeniu widnieje liczba 499 999 km. Dla dobrze zadbanego motoru M51 nie jest to jednak duża liczba. Biorąc pod uwagę wnętrze pojazdu, możemy śmiało powiedzieć, że właściciel mocno dbał o poczciwego „tds-a”. 

Cena BMW E34 525 tds taxi to 7999 euro. Warto?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

BMW E34 Dragonette – bestia ratująca życie

Takie stwory jak smoki zazwyczaj źle się kojarzą, ale Smoczyca Marcina uratowała mu życie. I to niejednokrotnie. Teraz jednak to BMW potrzebuje pomocy, także waszej. Poznajcie fenomenalną historię Dragonette E34 w kolorze Caschmirbeige metallic. BMW Marcina powstawało 8 lat. Nie miało służyć do jeżdżenia na co dzień, a jako tzw. "projekt". Marcin zdecydował się na…

BMW E39 uderza w ścianę przy 150 km/h

Na szczęście to tylko próba zderzeniowa, a nie prawdziwy wypadek. To, co pozostało z BMW E39 daje sporo do myślenia. Kierowcy bardzo często łamią przepisy i jeżdżą za szybko. Przy obecnym taryfikatorze to dziś nietania "zabawa", ale nawet przy szalonych kwotach mandatów, maniaków prędkości nie brakuje. Oczywiście z jednej strony mamy bezmyślnie ustawione ograniczenia prędkości,…