Nowy Wiesmann Thunderball - tym razem bez silnika BMW - Trends Magazines

Nowy Wiesmann Thunderball – tym razem bez silnika BMW

weismann thunder na szosie

Niemiecka manufaktura, budująca sportowe roadstery, po wielu zapowiedziach zaprezentowała wreszcie nowy samochód. Oto Wiesmann Thunderball. 

Do tej pory Wiesmann budował samochody oparte na technologii BMW. Z ich garażu wychodziły świetne samochody – MF3 z silnikiem od E46 M3, MF4 z różnymi wariantami V8 oraz topowe MF5 z motorem od M5 E60. Od premiery tego ostatniego minęło kilkanaście lat, a w 2013 roku marka ogłosiła upadłość. Ale po wielu zapowiedziach nowego „Gekona”, Wiesmann wreszcie doczekał się wskrzeszenia. 

„Naprawdę wierzę, że stworzyliśmy najbardziej ekscytujący elektryczny samochód sportowy na świecie. ” – Roheen Berry, dyrektor generalny firmy Wiesmann.

Jednak fani głośnej i paliwowej motoryzacji będą zawiedzeni. Tak, nowy Wiesmann Thunderball to pojazd elektryczny. Z drugiej strony to też najmocniejszy samochód jaki wypuściła manufaktura z Dülmen. „Grzmot” ma 671 KM i ponad 1000 Nm momentu obrotowego! To pozwala rozpędzić nowy roadster do 100 km/h w czasie 2,9 s. Nic dziwnego, że twórcy zdecydowali się na napęd elektryczny, chcąc zdobyć klienta muszą wpasować się w rynkowe trendy. 

Pomimo niesamowitych osiągów samochód ma pozwalać na przejechanie nawet 500 km. To zasługa baterii o pojemności 83 kWh. Baterie jednak swoje ważą, masa całego samochodu to ok. 1700 kg. 

Stylistyka modelu Thunderball to klasyka Wiesmanna. Bardzo niskie i szerokie nadwozie, długa maska z seksownymi krągłościami oraz grill w kształcie jajka. Cała forma została jedynie nieco unowocześniona. Powiedzielibyśmy, że to samochód dla tradycjonalisty, który chce wpasować się w nowoczesne trendy. 

Cena Wiesmanna Thunderball na razie nie jest znana, ale biorąc pod uwagę poprzednie modele, tanio nie będzie. Produkcja będzie odbywać się w nowoczesnej fabryce w niemieckim Dülmen.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Škoda „pomiziana” strusim piórem

To nie żart, to jeden z procesów w nowej lakierni ŠKODA w Mladá Boleslav. Obiekt może pomalować 168 000 sztuk karoserii w ciągu roku na jeden z 17 kolorów. Kubatura nowej hali jest równa objętości 265 basenów olimpijskich. Najnowsze technologie, robotyka i optymalizacja. Skąd więc wzięły się tam strusie pióra i do czego służą? Zapraszamy do lektury. Karoserie…

Wymienił olej po 60 tys. km. Oto co zobaczył w silniku

Nie trzeba nikomu mówić, że regularnie wymieniany olej w silniku poprawia żywotność każdej jednostki. Jednak właściciel tego Seata Leona testował wytrzymałość auta (i swoją) i wymienił olej dopiero po 60 tys. km. Po przyjeździe na wymianę, pożałował że nie zrobił tego wcześniej. Olej silnikowy ma bardzo trudne zadanie. Musi pracować w czasie siarczystych mrozów, jak…