Po sedanie przyszedł czas na wielki powrót – nowe BMW M5 Touring to długo wyczekiwany model i wreszcie wiemy, jakie jest nowe, piekielnie mocne i szybkie kombi z Monachium.
Z zewnątrz to dobrze znane już z sedana M5, więc skupmy się na tym co nowe, czyli tylnej części. Na bocznej tylnej szybie nie zabrakło typowego już Hofmeister Kink, w zderzaku pojawił się masywny dyfuzor i cztery końcówki układu wydechowego. Niemcy postawili tutaj na ostre linie, dlatego kształt tylnej lotki i muskularne wloty powietrza mają ostre kształty.
BMW M5 Touring znacznie wyróżnia się na tle zwykłych „piątek” w M-Pakiecie. Napompowane nadkola, szerokie wloty powietrza w zderzakach i wspomniane już końcówki wydechu zdradzają, że z tym autem lepiej nie zadzierać. Tutaj nie ma żartów, a liczby na papierze jeżą włos na głowie.
Nowe BMW M5 G90 ma 1000 Nm, setkę robi w 3,5 s i pali przy tym 1,6 l/100 km. Jak to możliwe?
Nowe BMW M5 Touring jest ciężkie, ale nadrabia innymi liczbami
Jednostka napędowa to znane już z M5 Sedan 4,4-litrowe V8, wspomagane motorem elektrycznym. Silnik spalinowy rozwija tutaj 585 KM i 750 Nm. Do tego dochodzi jednostka elektryczna o mocy 197 KM oraz 280 Nm (momentami 450 Nm). Moc generowana przez silnik elektryczny – dostępna w momencie, gdy kierowca rusza – oraz kontrolowana interakcja między silnikami zapewniają natychmiastową reakcję i liniową dostawę mocy w górnych zakresach obrotów. Standardowa prędkość maksymalna 250 km/h może zostać zwiększona do 305 km/h dzięki pakietowi M Driver’s Package.
Łączna moc zespołu napędowego to monumentalne 727 KM i moment obrotowy 1000 Nm. Fantastycznie przekłada się to na osiągi – pierwsza setka osiągana jest już po 3,6 s, druga – po 11,1. Imponuje też czas przyspieszenia 80-120 km/h na 5. biegu, wynosi on zaledwie 3,1 s.
Największa wada, która oczywiście była widoczna też w sedanie to masa. Nowe BMW M5 Touring „na sucho” waży 2550 kg. Przy pełnym obciążeniu mamy do czynienia z trzytonowym pojazdem, który może jechać ponad 300 km/h. Trzeba będzie mieć wprawną rękę do prowadzenia takiego monstrum.
Na cztery lub na dwa koła
System napędu na wszystkie koła M xDrive, podobnie jak elektronicznie sterowany dyferencjał na tylnej osi, jest specjalnie dostrojony do charakterystyki systemu napędowego. Oprócz domyślnego ustawienia 4WD kierowcy mogą również wybrać tryb 4WD Sport, w którym moc przekazywana jest głównie na koła tylne. A wybranie trybu 2WD z wyłączonym systemem DSC otwiera drzwi do pokonywania zakrętów bokiem przy pełnych kłębach dymu.
BMW chwali się, że nowe M5 mimo swojej masy będzie zaskakująco precyzyjne. To za sprawą znacznie usztywnionego nadwozia w przednich kolumnach szkieletu oraz tylnych. Do wzmocnienia użyto włókna węglowego. Wraz z tym podąża podwozie, które obejmuje adaptacyjne zawieszenie z elektronicznie sterowanymi amortyzatorami i zintegrowanym aktywnym układem kierowniczym. Specyficzne dla M strojenie, indywidualnie wybierane ustawienia i możliwość indywidualnej regulacji amortyzatorów przy każdym kole optymalizują połączenie nadwozia z drogą. 20-calowe felgi z przodu i 21-calowe z tyłu mogą skrywać opcjonalne tarcze ceramiczne (zdecydowanie polecane przy tej masie).
Nowe BMW M5 Touring ma kokpit skupiony na kierowcy
I bardzo dobrze, tak jak w każdym BMW być powinno. Wewnątrz nowego M5 Touring nie zabraknie luksusu. Kubełkowe fotele obito wysokiej jakości skórą Merino, pasażerów otacza przyjemne oświetlenie Ambiente, a za klimat i atmosferę dbają czterostrefowa klimatyzacja i system audio Bowers & Wilkins. Na liście opcji znajdują się podgrzewana kierownica, aktywna wentylacja foteli i panoramiczny szklany dach. Od wiosny 2025 r. klienci będą mogli dodać akcent luksusu w postaci skórzanego wykończenia BMW Individual Metallic Merino.
W każdym kombi liczy się bagażnik, dlatego nowe BMW M5 Touring oferuje standardowo 500 litrów z możliwością zwiększenia do maksymalnie 1630 litrów. Standardowy Comfort Access i automatyczna obsługa tylnej klapy umożliwiają łatwe załadunek i rozładunek. Maksymalne obciążenie przyczepy dla opcjonalnego haka holowniczego wynosi 2000 kg.
Ceny nowego BMW M5 Touring w Polsce jeszcze nie są znane. Sedan kosztuje co najmniej 680 tys. zł, należy więc spodziewać się kwoty przekraczającej 700 tys. zł.