Czasami motoryzacyjni giganci łączą siły, albo po to, by stworzyć samochód, albo obniżyć koszty produkcji części lub technologii. Teraz Mercedes i BMW połączyli siły i stworzyli spółkę, która mieści się w Pekinie. Co będzie owocem tej współpracy?
Spółka joint venture pomiędzy Mercedesem i BMW została nazwana Beijing Ion Qi New Energy Technology Co., Ltd., oficjalnie mieszcząca się w Pekinie. Celem firmy jest prowadzenie „sieci doładowania” na rynku chińskim.
Spółka Mercedesa i BMW będzie inwestować w stacje ładowania
Do końca 2026 roku spółka Mercedesa i BMW planuje wybudować w Chinach co najmniej 1000 zaawansowanych technologicznie stacji doładowania i około 7000 tradycyjnych punktów poboru energii. Uruchomienie pierwszej partii stacji ładowania w kluczowych miastach Chin zajmujących się pojazdami wyposażonymi w nowe źródła energii ma nastąpić jeszcze w tym roku.
Ile kosztuje ładowarka do auta elektrycznego? Co trzeba zrobić?
Współpraca między tymi dwoma niemieckimi gigantami motoryzacyjnymi przy tworzeniu infrastruktury ładowania sygnalizuje długoterminowe zaangażowanie na chińskim rynku. W 2023 r. BMW dostarczyło w Chinach ponad 40 000 elektrycznych modeli. To ok. 138% więcej niż w roku 2022. Możemy zakładać, że ta tendencja będzie rosnąca.
BMW chce mieć swoje „superchargery”
Marka z Monachium już w sierpniu zeszłego roku zainstalowała punkty szybkiego ładowania na wzór „superchargerów” Tesli. W samym styczniu 2024 roku powstały 54 punkty w Chinach, które mogą ładować auta elektryczne z mocą nawet 600 kWh. To pozwoliłoby naładować elektryka z dużą baterią w kilkanaście minut.