Jedną z najlepszych decyzji, świadczącej o dojrzałości i rozumieniu kultury motoryzacyjnej, jest poproszenie taty lub dziadka, by nie pozbywał się swego stającego się klasykiem auta. Z taką prośbą zwrócił się do swego taty Krzysiek. We wrześniu 2010 roku jako dziewiętnastolatek dopiął swego i otrzymał przeznaczoną wcześniej na sprzedaż 21-letnią Jettę A2 CL.
Czerwone coupé to pierwszy samochód Krzyśka. Już po miesiącu jazdy nowy właściciel przystąpił do pierwszych prac polegających na polerowaniu nadwerężonego postojem pod chmurką lakieru. Później zaczął się przygotowywać do wprowadzania modyfikacji.
Bliżej ziemi
Nabył zderzaki z edycji na rynek amerykański, światła obrysowe, osłonę chłodnicy z węższymi żeberkami, bra oraz sportowe zawieszenie GT Cupline, pozwalające zmniejszyć prześwit o 60 mm z przodu i o 40 mm z tyłu. Satysfakcjonujące obniżenie auta uzyskał jednak dopiero dzięki gwintowanym kolumnom KW Variant 2.
Na początku 2011 roku Krzysiek podjął decyzję o polakierowaniu auta. Początkowo zakładał, że odświeży fabryczny kolor, jednak wiosną zmienił plany. Samochód miał zostać rozłożony i poddany dokładnej renowacji, a jego barwa miała ulec zmianie. Pomysły na nowy kolor były różne. Począwszy od Miami Blue, poprzez zieleń i grafit, aż po ostatecznie wybrany pochodzący z nowej palety VW LH8Z Toffee Brown Metallic, łączący odcienie brązu i złota.
Silnik, wnętrze i…
W czerwcu ruszyły prace, które rozpoczęły się od wyjęcia silnika, demontażu całego wnętrza i wszystkich innych elementów mogących przeszkadzać w lakierowaniu. Warsztat, który zyskał przydomek CzerVWorks, został udostępniony przez Sławka zwanego Pajusem. „Pajus” pomagał też Krzyśkowi w pracach.
Przygotowania trwały aż do września, gdyż Krzysiek starał się przeprowadzać je w jak największym stopniu samodzielnie, chcąc dobrze poznać stan auta. Po usunięciu mat bitumicznych z bagażnika przekonał się, że jest on niemal całkowicie wolny od rdzy. Także w innych miejscach „rudej” było naprawdę niewiele.
O ile stan Jetty stanowił miłą niespodziankę, spory zawód spotkał Krzyśka przy próbie zmiany jednostki napędowej. Motor V5, który miał znaleźć się w Jetcie, nie nadawał się do montażu ze względu na pęknięty blok.
Nadwozie
Krzysiek skoncentrował się zatem na nadwoziu. Przygotował przednie nadkola do montażu świateł obrysowych i, przy okazji, zagiął ranty błotników, aby umożliwić zastosowanie szerszych kół przy dużej „glebie”. Uszkodzone śruby, spinki i inne drobne elementy nienadające się jego zdaniem do ponownego założenia zastąpił nowymi od autoryzowanego dilera marki. Silnik poddał czyszczeniu, a zawieszenie odmalował.
Po malowaniu rozpoczął ponowny montaż wnętrza oraz zakładanie elementów nadwozia, m.in. zderzaków. Polerowanie ograniczył do miejsc, w których występowały niewielkie uszkodzenia lakieru. Dalsze prace odłożył na czas, gdy po dwóch lub trzech latach od malowania pokrywa lakiernicza odpowiednio stwardnieje.
Gdy doprowadził auto do stanu sprzed rozbiórki, mógł umieścić je na zimę w garażu i przejść od renowacji do wprowadzania zmian.
Czas na gwint
Pierwszą modyfikacją był montaż nowego gwintowanego zawieszenia, które zastąpiło mocno już zużyte firmy KW. Krzysiek wybrał przednie kolumny MTS Blue Edition, których twardość spełnia jego oczekiwania. Z tyłu użył zestawu firmy KONI z regulacją siły odbicia.
Mimo iż przymierzał się do 14-calowych Schmidt Revolution TH Line, pierwszymi felgami, jakie założył, były BCW MAXX o ET równym 10 i średnicy 14 cali. Na przednie obręcze o szerokościach 8 cali naciągnięte zostały opony Pirelli P6000 175/50. Z tyłu na felgach o szerokości 9 cali założono ogumienie Uniroyal Rainsport o rozmiarach 195/45.
USA i BBS
We wnętrzu Krzysiek umieścił siedzenia i tapicerkę z edycji na rynek amerykański. Tak przygotowanym samochodem wybrał się na kwietniowe rozpoczęcie sezonu w Chojnicach. W połowie maja obręcze BCW MAXX ustąpiły miejsca BBS RM 012 o średnicy 15 cali oraz szerokości 7,5 cala. Na felgi te naciągnięto opony Nankang AS-1 165/45.
Krzysiek zastąpił też fabryczne zderzaki wąskimi z wersji po face liftingu z rynku USA, wyposażonymi w chromowane listwy. Tylne lampy przerobił na wzór z edycji amerykańskiej, zmieniając położenie światła.
Po tych zmianach pokazał samochód na organizowanym przez ekipę Szanuj-sie.pl zlocie na wyspie Wolin. Z imprezy, która odbywała się od 13 do 15 lipca 2012 roku, powrócił z nagrodami za największy naciąg opony oraz drugie miejsce w kategorii Najlepsze Auto Zlotu. Wyróżniono go także za najdłuższą przebytą na zlot drogę, liczącą ponad 400 km. Cała pomorska ekipa została nagrodzona Pucharem Burmistrza Miasta Wolin.
Po sesji zdjęciowej do naszego magazynu Krzysiek wymienił elementy wnętrza na pochodzące ze wprowadzonej w 1987 roku wersji specjalnej Style opartej o 16V. Są to wykończone połączeniem skóry i materiału półkubełkowe fotele w odcieniach szarości oraz kanapa z podłokietnikiem i uchwytem na napoje. Ze zdobytych przez Krzyśka informacji wynika, że wyprodukowano 1500 aut z takim wyposażeniem.
Tylny pas nadwozia ozdobiony został nowym emblematem „Jetta” oraz znaczkiem salonu VW Montgomery.
Zimę Krzysiek wykorzystał na wykonanie pneumatycznego zawieszenia oraz przygotowanie nowych felg. Ponieważ Jetta znakomicie prezentuje się na BBS RM, koledzy trzymają kciuki za BBS RS, ale… dojrzałe podejście Krzyśka do klasyków nie wyklucza charakterystycznej dla młodości odrobiny szaleństwa. Ciekawe jak auto wygląda dziś…
Andrzej Szczodrak
Fot. Mikołaj Urbański
Jetta A2 Coupé CL, 1989 r.
SILNIK/NAPĘD: fabrycznie1595 ccm, oznaczenie PN, 70 KM przy 5200 obr./min i 118 Nm przy 2700 obr./min, stożkowy filtr powietrza, usunięty tłumik środkowy
NADWOZIE: lakier Toffee Brown Metallic (LH8Z), komora silnika w kolorze nadwozia, zaklepane błotniki, samodzielnie przyciemnione (dymione) przednie lampy, tylne zmodyfikowane na wzór aut na rynek USA, trzecie światło stop, osłona chłodnicy z węższymi żeberkami, wąskie, wyposażone w chromowane listwy zderzaki z edycji na rynek USA, fabryczna dokładka przednia, system wysuwanej tablicy rejestracyjnej, światła obrysowe, pochodzące z rocznika 1984 owiewki na wycieraczki szyby przedniej, elektrycznie sterowana antena, mała tablica rejestracyjna, umieszczone na pasie tylnym emblemat „Jetta” oraz logo salonu VW Montgomery
KOŁA/OPONY: w trakcie sesji: obręcze BBS RM 012 o standardowym ET 33 zmienionym na 20,3 poprzez zmianę rantu, średnica felg 15 cali i szerokości 7,5 cala, rozstaw śrub 4×100 cali, opony Nankang AS-1 165/45/15
ZAWIESZENIE/HAMULCE: gwintowane kolumny – z przodu MTS Blue Edition, KONI z regulacją twardości z tyłu
WNĘTRZE: czarna, twarda obudowa tablicy przyrządów, szara, gruba welurowa tapicerka z edycji na rynek USA; po sesji zamontowane elementy wnętrza z limitowanej wersji Style: półkubełkowe fotele oraz kanapa z podłokietnikiem i uchwytem na napoje, siedzenia wykończone tapicerką w odcieniach szarości łączącą skórę i materiał
AUDIO: radioodtwarzacz Sony X-Plode, sześć głośników Peiying (w tym dwa wysokotonowe), wzmacniacz i tuba Blaupunkt
NAGRODY:
Zlot Szanuj-sie.pl w Wolinie (13 – 15 lipca 2012 r.):
nagroda za największy naciąg opony
drugie miejsce w kategorii Najlepsze Auto Zlotu
wyróżnienie za najdłuższą przebytą na zlot drogę, liczącą ponad 400 km
Puchar Burmistrza Miasta Wolin (wraz z kolegami z Pomorza)
Zdjęcia auta w kalendarzu VW Pomorze na 2013 rok
oraz w kalendarzu VW Zone na 2013 rok
udział w konkursie firmy Eibach
TOP 3 na Spocie w Swarożynie
STYL: Cult Style
WŁAŚCICIEL: Krzysztof „Kania_910”
PODZIĘKOWANIA: szczególne dla Rafita i Pajusia, dzięki którym nie byłoby możliwości doprowadzenia auta do takiego stanu. Pozdrowienia dla wszystkich VW-maniaków z Pomorza i całej Polski – tych, których miałem okazję poznać i tych, których jeszcze poznam.
(VW TRENDS 2/2013)