Jakie było najlepiej sprzedające się BMW M? Nie zgadniesz - Trends Magazines

Jakie było najlepiej sprzedające się BMW M? Nie zgadniesz

Nie, to nie to M3. To też nie M4, ani M5. Nie, to także żaden SUV. Najlepiej sprzedające się BMW M to…

BMW może świętować. W zeszłym roku sprzedało aż 177,257 modeli ze stajni BMW M. To o 8,4% więcej niż w 2021 roku. Jak podaje niemiecka marka, dokonała tego pomimo „ciągłych wyzwań w kwestii logistyki i ciągłości dostaw”. W Polsce sprzedaż BMW również była wyjątkowo wysoka. 

Jakie było najlepiej sprzedające się BMW M?

Czas jednak przedstawić najlepiej sprzedający się model ze sportowej gamy BMW M. Co ciekawe, nie było to M3 Touring, które weszło na rynek z mocnym uderzeniem. Nie był to także żaden SUV. Najlepiej sprzedało się BMW i4 M50. Zaskoczeni? Możecie mówić, że to nie jest prawdziwe „M”, ale jednak klienci byli innego zdania, a Bawarczycy włączają te modele do statystyk właśnie marki BMW M.

BMW i4

Elektryczne i4 to prawdziwa torpeda. Wyposażone w dwa motory elektryczne auto przyspiesza do setki w 3,9 s. Prędkość maksymalna to 225 km/h. Bawarczycy twierdzą, że auto przejedzie nawet 520 km na jednym ładowaniu. 

Za BMW i4 M50 w Polsce trzeba zapłacić co najmniej 362 500 zł. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Tuning BMW M5 CS G-Power Hurricane

BMW M5 CS G-Power Hurricane RR – prawdziwy huragan

Tuner G-Power zawsze przygotowuje bardzo mocne przeróbki już i tak mocnych BMW. Nie inaczej jest w przypadku modelu M5 CS, który otrzymał absurdalny pakiet mocy i nazwę, która mówi wszystko - Hurricane RR.  To auto jeździ tak, jak wygląda - niczego nie udaje i nie ukrywa. Ani karbonowa maska z wlotami powietrza, ani przedni spliter,…

BMW i Rimac nawiązują współpracę. Niestety nie zrobią tego, co myślicie

BMW i chorwacki Rimac podpisali umowę o współpracę. Wydawałoby się, że możemy wkrótce spodziewać się supersamochodu o niebotycznych osiągach. Ale nie. Współpraca tych dwóch firm ma dotyczyć czegoś innego.   Czasami firmy motoryzacyjne łączą siły, po to aby pracować nad nową technologią. Tak było podczas "ożenku" BMW z Toyotą, gdy obydwa koncerny pracowały nad napędem…