Doceniony po śmierci: 1969 BMW 2800 GTS by Pietro Frua - HISTORIA - Trends Magazines

Doceniony po śmierci: 1969 BMW 2800 GTS by Pietro Frua – HISTORIA

W 1969 r. BMW 2800 GTS zostało po raz pierwszy zaprezentowane na targach IAA we Frankfurcie.

Owa piękność nie znajdowała się na stoisku BMW. Samochód zdobił box projektanta nadwozi- Pietro Frua (1913–1983). Celem P.F. było nawiązanie współpracy z BMW. Dlatego właśnie zaprojektował on kilka prototypów na bazie bawarskich samochodów. W sumie mówi się, że było 19 aut dla BMW, a jednym z najbardziej znanych było właśnie zielone 2800 GTS. Niestety piękny włoski design okazał się nieskuteczny, ponieważ BMW odmówiło kontynuowania współpracy (wcześniej Frua pracował z firmą Glas, którą wykupiło BMW). Ostatecznie więc to auto nigdy nie weszło do produkcji.
To Coupé pojawiało się jeszcze  na targach motoryzacyjnych IAA w Paryżu w 1969 r. oraz w Genewie i Barcelonie w 1979 r, gdzie było prezentowane jako propozycja projektu BMW.

Prezentowany zielony samochód to jeden z trzech powstałych egzemplarzy i jedyny oparty na E9. Pozostałe dwa oparte były na „Large Sedan” (E3). Samochód jest wyposażony w rzędowy sześciocylindrowy silnik o pojemności 2,8 l od BMW 2800 (170 KM / prędkość maksymalna ok. 200 km/h). 

W 2000 r. BMW 2800 GTS stało się własnością BMW „Mobile Tradition” (obecnie zwanej „BMW Classic”) po tym, jak pojawiło się na sprzedaż w Holandii. Wcześniej samochód był sprzedawany tylko raz- prywatnie w Barcelonie w 1971 r. Z danych urzędów wynika, że samochód został wycofany eksploatacji w 1980 r. i ponownie zarejestrowany w Walencji w 1985 r. W czasie swojego życia samochód otrzymał nowy czerwony kolor i silnik 3.0 CSi.

BMW po nabyciu auto rozpoczęło prace nad przywróceniem go do dawnej świetności.  Na początek BMW Classic musiało wykonać konieczne „prace detektywistyczne”, aby odtworzyć pierwotny kolor. Na szczęście pozostała niewielka plama z oryginalnej farby pod zawiasem korka wlewu paliwa, dzięki czemu kolor można było zmieszać ponownie. Co ciekawe, uzyskany odcień nie odpowiadał żadnemu z zielonych powszechnie używanych w tych czasach. Oprócz oryginalnego koloru silnik został również przywrócony do pierwotnego stanu. Na przestrzeni lat samochód został wyposażony w szyberdach, który również został usunięty. Efekt prac najlepiej przedstawiają zdjęcia.

Jesteśmy pewni, że Pietro Frua, gdyby dziś żył, to byłby wściekły. Przecież BMW pierwotnie odrzuciło jego „zaloty”, a dziś z wielką dumą wykupiło i odrestaurowało ten wyjątkowy samochód. Cóż jednak zrobić- taki jest los największych, że często są doceniani dopiero pośmiertnie. 

źródło: 7-forum.com

Podobne

Silnik BMW X6 40d (E71)

Najlepsze silniki BMW

BMW niegdyś słynęło z pancernych silników. Ostatnie konstrukcje nieco zepsuły te opinie, ale to nie znaczy, że dobre silniki BMW to już przeszłość. Sprawdzamy najlepsze nowoczesne silniki BMW. Dla większości z tych jednostek przejechanie 400-500 tys. km nie stanowi większego problemu. Ale uwaga, jest jedna zasada - osiągnięcie takich przebiegów jest możliwe tylko jeśli samochody…

Wyjątkowa Alpina B6 E30 2.7 na sprzedaż

To auto to prawdziwy biały kruk. Na drogi wyjechało tylko 67 egzemplarzy, a teraz jeden z nich może być Twój. Tanio nie jest, ale mówimy tu o kultowym i wyjątkowym aucie.  Nazwa może być myląca, bowiem Alpina B6 kojarzy się raczej z BMW Serii 6. Tutaj mamy do czynienia z BMW E30 z silnikiem 2.7.…