Nowy kształt grilla oraz przednich lamp dodał BMW X5 więcej świeżości. Natomiast w BMW X6 M-pakiet będzie teraz standardem. W obydwu modelach znajdziemy nową deskę rozdzielczą z mocno zredukowaną liczbą przycisków.
Zarówno BMW X5 jak i X6 stylistycznie mocno zbliżyły się do swoich braci. Wygładzone przednie lampy znamy już chociażby z BMW 3 po faceliftingu, a podobne nerki znajdziemy na przykład w nowym X1. Takie czasy, że modele jednej marki są do siebie bardzo podobne.
BMW X5 po faceliftingu będzie miał świecący grill
Jedną z większych zmian w odświeżonym X5 są przednie reflektory, które zwężono o 35 mm. Tutaj, podobnie jak w Serii 3 ta zmiana wyszła na dobre. Mamy tu też nowy kształt świateł do jazdy dziennej w formie strzałek skierowanych na zewnątrz, służą one również jako kierunkowskazy. Na liście wyposażenia opcjonalnego znajdują się adaptacyjne reflektory Matrix LED i nieoślepiające światła BMW Selective Beam. Nie zabraknie też wykończenia lamp M Shadowline.
W wariantach 6-cylindrowych opcją będą nerki Iconic Glow, który będziesz mógł oślepiać zazdrosny wzrok sąsiada. Tak naprawdę nie rozumiemy istoty tego rozwiązania i nie widzimy innego wytłumaczenia jak po prostu pokazanie innym, że jesteśmy lepsi. Oświetlony wielki grill ani nie jest ładny, ani pożyteczny. Ale zapewne będzie schodził jak świeże bułki. Tylne lampy także są nowe – kształt litery L odbija się poziomo, tworząc spójnie podświetlony motyw X w tylnych światłach.
M Pakiet będzie serią w odświeżonym BMW X6
BMW zdecydowało się na taki zabieg prawdopodobnie dlatego, że większość X-szóstek było wyposażonych właśnie w pakiet sportowy. Nikt przecież nie kupuje SUVa ze sportowym wyglądem, aby jeździć po bezdrożach, dlatego to słuszna decyzja. Oprócz dostępnego także i w tym modelu podświetlanego grilla, znajdziemy wiele czarnych połyskujących elementów, dobrze kontrastujących z resztą nadwozia. Tylny wydech ma kształt trapezu.
Kabina X5 i X6 jest bardziej nowoczesna i ma mniej przycisków
W obydwu modelach po faceliftingu znajdziemy dwa łączone ekrany, jeden zastępujący tradycyjne zegary, drugi jako ekran systemu iDrive, tutaj już ósmej generacji. W związku z tym, że funkcje przycisków przejął ekran dotykowy w kabinie panuje teraz minimalizm. Ma to swoje odbicie na funkcjonalności, ale mieliśmy już do czynienia z tym rozwiązaniem w odświeżonej Serii 3 oraz X1 i nie jest tak źle.
Pod maską wciąż silniki R6 i V8
Na szczęście BMW pozostawiło przy życiu jednostki 6- i 8-cylindrowe, ale teraz wszystkie warianty są miękką hybrydą. Motory elektryczne generują do 12 KM i 200 Nm i mają za zadanie poprawić elastyczność i zmniejszyć spalanie.
Model | Silnik | Moc | Czas 0-100 | Prędkość maks. |
BMW X5 xDrive50e | hybryda 3.0 R6 | 390 KM i 700 Nm | 4,8 s | 250 km/h |
BMW X5 xDrive40i | miękka hyb. benzynowy 3.0 R6 | 380 KM i 540 Nm | 5,4 s | 250 km/h |
BMW X5 M60i xDrive | miękka hyb. benzynowy 4.4 V8 | 530 KM i 750 Nm | 4,3 s | 250 km/h |
BMW X5 xDrive30d | miękka hyb. diesel 3.0 R6 | 286 KM i 650 Nm | 6,1 s | 233 km/h |
BMW X6 xDrive40i | miękka hyb. benzynowy 3.0 R6 | 380 KM i 540 Nm | 5,4 s | 250 km/h |
BMW X6 M60i xDrive | miękka hyb. benzynowy 4.4 V8 | 530 KM i 750 Nm | 4,3 s | 250 km/h |
BMW X6 xDrive30d | miękka hyb. diesel 3.0 R6 | 286 KM i 650 Nm | 6,1 s | 233 km/h |
BMW X5 i X6 po faceliftingu będą produkowane w Spartanburgu w USA i na rynek trafią już w kwietniu.