BMW M2 z białym nadwoziem, dużymi felgami i obniżonym nadwoziem mogłoby z powodzeniem trafić do Dubaju. Świetnie wpisałoby się w koloryt tamtejszych ulic.
Tymczasem ciekawie wyglądające auto powstało w Niemczech. Przygotował je Hamann. Najmniejszy przedstawiciel rodziny M otrzymał kompletny pakiet aerodynamiczny ze spojlerami, dyfuzorami i dokładkami zderzaków oraz progów. Znając przywiązanie Hamanna do detali, zakładamy, że firma nie ograniczyła się jedynie do zaprojektowania efektownie wyglądających części, ale również sprawdziła ich działanie w tunelu aerodynamicznym.
BMW M2 z pakietem stylistycznym przypomina wyścigówkę, która przed chwilą wyjechała z toru. Aby brzmiała równie przekonująco, Hamann wyposażył auto w wydech ze stali nierdzewnej. Zafundował też trzylitrowemu silnikowi zastrzyk mocy. Fabryczne 370 KM i 465 Nm udało się zamienić w 420 KM i 530 Nm. W efekcie BMW M2 na przyspieszenie do 100 km/h potrzebuje zaledwie 4,2 sekundy! To rewiry wcześniej zarezerwowane dla wyraźnie droższego BMW M4. Ingerując w elektronikę Hamann usuwa także ogranicznik prędkości, więc również na autostradzie mniejszy model dotrzymałby kroku większemu.