BMW M135i od Manharta, czyli hot hatch po bawarsku - Trends Magazines

BMW M135i od Manharta, czyli hot hatch po bawarsku

Ma więcej mocy niż E36 M3, felgi większe niż te w serii 7 i jest tak czarny, że odstrasza słońce. Oto najmocniejsza „jedynka” w wydaniu od Manharta. 

BMW M135i nie narzeka na brak mocy. Mały hatchback generuje seryjnie 306 KM, ale zapewne znajdą się tacy, którym to nie wystarczy. W tym przypadku mogą udać się do Manharta, który oferuje pakiet wzmacniający dla małej „jedynki”. Auto nazywa się Manhart MH1 350 i nie trzeba być Einsteinem, żeby domyślić się, że ostatnia liczba zdradza moc silnika. 

Dużą moc z 4-cylindrowej jednostki uzyskano m.in. dzięki wlotowi powietrza z włókna węglowego, a także nowemu układowi wydechowemu. Żeby nadać autu bardziej chuligański wygląd, Manhart zamontował obniżone zawieszenie H&R i 20-calowe felgi Manhart GTS z oponami o rozmiarze 235/30. Modyfikacja układu hamulcowego też jest możliwa, oczywiście za dopłatą. 

Zmiany można także dostrzec na zewnątrz. Na karoserii pojawiły się charakterystyczne dla Manharta pasy, na tylnej klapie pojawił się spoiler, a tylny zderzak kryje dyfuzor i cztery końcówki układu wydechowego. Przedni zderzak zyskał nakładkę, wizualnie obniżającą auto, a także boczne wloty powietrza, które z kolei sprawiają, że MH1 350 wygląda na szersze. 

Jak Wam się podoba modyfikacja od Manharta?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Jeździsz do ASO? Skorzystaj z MotoTarczy

Jesteś klientem PGD (dawniej: Polska Grupa Dealerów)? Mamy dobrą wiadomość, bo firma przygotowała MotoTarczę. Co to znaczy? Szczególne przywileje dla pracowników ochrony zdrowia, usługi door to door i wydłużone terminy płatności to tylko niektóre z elementów składających się na ten pakiet. To długa lista benefitów, ale jeżeli tylko korzystacie z usług ASO, to warto z…

Tuning VW Golf Mk1 widok od tyłu

Ten wyjątkowy Golf Mk1 kosztował tylko 5oo zł!

Wszyscy modyfikujący swoje autka miłośnicy Volkswagenów starają się, by stały się one wyjątkowe. Każdy szuka unikatowego modelu, dodatków czy rzadko spotykanych części. Prezentowany Golf bije jednak na głowę wszystkie inne. Po pierwsze, za jego kierownicą zasiada kobieta, co już czyni go niepowtarzalnym, po drugie, kosztował 500 zł, a to niewiele więcej niż chociażby felgi w…