BMW Elvisa Presley'a - nie chodzi o 507 - Trends Magazines

BMW Elvisa Presley’a – nie chodzi o 507

BMW Isetta Elvis Presley 3

Kilka lat temu wśród miłośników bawarskiej marki zrobiło się głośno na temat wyjątkowego BMW 507, którym na początku lat sześćdziesiątych jeździł Elvis Presley. Nie był to jedyny samochód tej marki, który należał do niezapomnianego króla rock’n’rolla.

Oparty na projekcie firmy ISO wóz napędzał 13-konny silnik o pojemności 295 ccm. W Europie był odpowiedzią na kryzys paliwowy, zaś w Stanach Zjednoczonych ciekawostką na miarę UFO. Według oficjalnych danych producenta małe BMW potrzebowało jedynie 3 litrów paliwa na przejechanie 100 kilometrów, co było więcej niż zadowalającym wynikiem. Należąca do Elvisa Isetta była wersją przystosowaną do amerykańskich przepisów drogowych. W odróżnieniu od modeli poruszających się po europejskich drogach eksportowane do Stanów Zjednoczonych Isetty miały większe klosze świateł oraz inny typ zderzaków oraz cztery koła, co znacznie wpłynęło na poprawę stabilności pojazdu.

BMW 507 – poczuj się jak Elvis Presley

Słynący z miłości do samochodów piosenkarz zakupił Isettę w 1957 roku. Nie był to pierwszy mikrosamochód w jego kolekcji. Wcześniej użytkował czerwonego Messerschmitta KR 200, do którego wsiadało się po odchyleniu wykonanej z pleksi kopuły. BMW zakupił niedługo przed wyjazdem do Niemiec, gdzie w trakcie odbywania służby wojskowej poznał miłość swojego życia – Priscillę. Isettę traktował raczej jako zabawkę, którą mógł wybrać się na przejażdżkę po centrum Memphis. Mikroskopijny na tle ociekających chromem krążowników szos samochodzik za każdym razem wzbudzał wielkie poruszenie wśród innych uczestników ruchu. W przypadku dalszych wojaży BMW było transportowane w przyczepie, którą ciągnął kilkumetrowy Cadillac. Limuzyna po sam dach załadowana była sprzętem muzycznym. Był to prywatny pojazd, którym na koncerty podróżowała „Memphis Mafia” – grupa najbliższych przyjaciół piosenkarza.

BMW 507 Restomod wygląda jak wzięte z GTA Vice City

Presley darzył sympatią niewielkie auto z Niemiec. Identyczny pojazd sprezentował swojemu menedżerowi, Tomowi Parkerowi. Podczas pobytu w Europie chętnie pozował do zdjęć przy Isettach, które błyszczały na salonowych wystawach. Wóz został najprawdopodobniej sprzedany, gdy piosenkarz na stałe powrócił do USA. Choć od tamtych wydarzeń minęło wiele dekad, najmniejsze BMW Elvisa Presleya nie zostało odnalezione. Dziś byłby to z pewnością jeden z najbardziej interesujących eksponatów znajdującego się w Memphis muzeum „Presley Motors”.

Marcin Zachariasz
Fot. KlassikAuto.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Flatout POWER Festival – najważniejsze informacje!

Flatout POWER Festival - święto motorsportu i festiwal mocy to wydarzenie, na którym będziecie mogli zobaczyć najlepiej brzmiące i wyglądające sportowe samochody. Znacie lub kojarzycie międzynarodowy zlot JAPFEST organizowany od 8 lat w Polsce? Organizatorzy tego wydarzenia zapraszają wszystkich miłośników sportowych emocji na Flatout POWER Festival, będzie to ich drugi event w tym roku, który…

BMW nie rezygnuje z manualnych skrzyń biegów

Kiedyś manualne skrzynie biegów były podstawowym wyposażeniem auta, a "automaty" ekskluzywnym. Teraz wszystko się zmieniło i w samochodach segmentu premium ręczne przekładnie odchodzą do lamusa. Jednak BMW twierdzi, że tak szybko nie zrezygnuje z "manuali".  Widać, że bawarska marka chce kojarzyć się z prawdziwą motoryzacją. Do takich wniosków można dojść po kilku oświadczeniach firmy. Na…