W Londynie odbywa się bardzo ciekawa i nietypowa licytacja samochodów znalezionych w starych garażach i magazynach. To jeden z największych barnfindów, znajduje się tam ponad 170 samochodów!
Na aukcji pod młotek idzie ponad 170 aut znalezionych w angielskich szopach, garażach i magazynach. Co ciekawe, nie jest to typowy barnfind – czyli przypadkowe znalezisko aut. Ktoś celowo przez lata gromadził tam samochody, by później móc je sprzedać. Prawdopodobnie kupował je sukcesywnie, bo jeszcze 15-20 lat temu nie przedstawiały wielkiej wartości. Teraz chce sprzedać je z zyskiem.
Cały proces sprzedaży odbywa się w sposób bardzo nietypowy i tajemniczy. Nie obsługuje go żaden dom aukcyjny. Auto można kupić na Instagramie czy eBay’u. Tam informowano o dniach otwartych, podczas których przyszły nabywca miał tylko kwadrans na obejrzenie kolekcji i zdecydowanie się na konkretne auto. Nie wolno było odpalać, ani nawet dotykać pojazdów! Wszystko po to, aby przyszły właściciel miał frajdę ze zmywania (lub nie) kilkunastoletniego kurzu.
Po obejrzeniu kolekcji można było zdecydować się na konkretne auto i podać od razu swoją cenę. Sugestie cenowe były wypisane na autach. Cały proces zakupowy wydaje się bardzo tajemniczy i dość podejrzany, ale chętnych nie brakowało. Na razie nie wiadomo, czy cała kolekcja została sprzedana.
Wśród aut w magazynie można zobaczyć całe mnóstwo Mercedesów, Volkswagenów kamperów (T2,T3,T4), Garbusów, są też wyjątkowe BMW 2002, E28 535, E24 635, Range Rovery i Land Rovery, czy auta brytyjskiej produkcji. Całość możecie zobaczyć na filmiku.
Konrad Maruszczak