W ubiegły weekend w Krakowie policja miała pełne ręce roboty. Funkcjonariusze zrobili nalot na uczestników nielegalnych wyścigów ulicznych. Posypały się mandaty i to srogie!
Polska policja już nieraz pokazywała efektowne akcje wyłapywania „szybkich i wściekłych” na polskich ulicach. W zeszłym roku na ulicach Wrocławia w pościgu brał udział nawet śmigłowiec. Teraz podobną „łapankę” przeprowadzono w Krakowie. Statystyki robią wrażenie, wystawiono mandaty na łączną kwotę 76 600 zł.
Akcja policji w Krakowie – co tam się stało?
W ubiegły weekend policjanci z Krakowa przeprowadzili akcję wyłapania uczestników nielegalnych wyścigów na obszarze Krakowa i okolic. Patrole pojawiały się w miejscach, w których już wcześniej dochodziło to takich wydarzeń. Kierowcy, których uznano za zakłócających spokój i zagrażający bezpieczeństwu mieszkańców zostali poddani kontroli.
Funkcjonariusze skontrolowali łącznie 122 pojazdy i nałożyli 97 mandatów karnych. Zatrzymali też 33 dowody rejestracyjne z uwagi na stan techniczny pojazdów lub tuning niezgodny z przepisami.
Już powyższe liczby robią wrażenie, ale jeszcze bardziej spektakularna jest kwota mandatów wystawionych w jeden weekend. Jak informuje małopolska policja, mowa tutaj o 76 600 zł!
Waszym zdaniem, takie akcje faktycznie poprawiają bezpieczeństwo, czy to tylko „łatanie dziury budżetowej”?
Turecka policja ma fury jak w Dubaju. Sponsorem jest handlarz narkotyków