BMW M5 E60 - czy to najszybszy karawan świata? - Trends Magazines

BMW M5 E60 – czy to najszybszy karawan świata?

Bardzo nietypowy wóz przyłapano na ulicach Aten. To samochód pogrzebowy zbudowany prawdopodobnie na bazie BMW M5 E60. Chcielibyście takim pojechać w ostatnią drogę?

Na polskich drogach możemy spotkać przeróżne karawany stworzone na bazie Mercedesów, Jaguarów, czy chociażby Volkswagenów Multivan. Ale takiego auta pogrzebowego jeszcze nie widzieliśmy! Zdjęcia nietypowego samochodu pojawiły się w serwisie carscoops

BMW M5 E60 wygląda nieco komicznie i nie jest pewne, czy to prawdziwa „emka”. Wygląd zewnętrzny jednak na to wskazuje. Mamy bowiem przedni zderzak z dużym wlotem powietrza do chłodnicy, oryginalne lusterka, felgi, a także chromowane „skrzela” po bokach pojazdu. Także cztery końcówki układu wydechowego sugerują, że mamy do czynienia z prawdziwym M5. Jedynym elementem, który nie pasuje to przednie tarcze hamulcowe. W modelu M5 E60 są one nieco większe i nawiercane, tutaj wyglądają na zwykłe. 

Jeżeli tak jest to pod maską jest do dyspozycji 507 KM krzesane z wolnossącego motoru V10 o pojemności pięciu litrów. To może czynić go najszybszym karawanem świata. Czy jednak komuś śpieszy się na tamten świat, żeby wybierać taki karawan? Jest to z pewnością bardzo kontrowersyjny samochód. Jak Wam się podoba?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

BMW M4 CRT – lżejsze i mocniejsze coupé

Alpha-N Performance postanowiło wypełnić swoistą lukę w gamie modelowej BMW, prezentując M4 CRT – mocniejszą i lżejszą wersję sportowego coupé. W 2011 r. BMW zaprezentowało M3 CRT. Rozwinięcie skrótu (Carbon Racing Technology) wiele mówiło o sedanie, który dzięki elementom z włókna węglowego stracił 45 kg, co w połączeniu z 450-konnym 4.4 V8 z M3 GTS…

Zatankował i poszedł zapłacić. Po powrocie znalazł auto w rowie

Na jednej ze stacji benzynowej w Lublinie doszło do niecodziennej sytuacji. Kierowca poszedł zapłacić za paliwo, kiedy wrócił auta nie było przy dystrybutorze. Samochód znalazł się kilkadziesiąt metrów dalej w pobliskim rowie. Jak to się stało? Myśleliśmy, że takie sytuacje mają miejsce tylko w USA, gdzie kierowcy często zapominają "głowy" i zostawiają samochód "na luzie".…