BMW M5 2024 - hybryda i 750 KM - Trends Magazines

BMW M5 2024 – hybryda i 750 KM

Nadchodząca generacja BMW M5 będzie najmocniejszą w historii – to niemal pewne. Niestety, dla fanów marki mamy złą wiadomość, bowiem nowe auto będzie hybrydą. 

BMW M5 zawsze podnosiło poprzeczkę w kwestii osiągów, połączonych z komfortem codziennego użytkowania. Nie inaczej będzie w przypadku nadchodzącej generacji, która będzie najmocniejszą w historii. Nie uniknęła także elektryfikacji, ale to już dzisiaj nic zaskakującego. Takie czasy. 

Trwają drogowe testy nowej serii 5 i najwyraźniej BMW testuje równolegle także M5, które zapewne zadebiutuje nieco później niż zwykła odmiana. Nowe M5 stylistycznie będzie nawiązywać do obecnej generacji, pojawi się charakterystyczny grill oraz wąskie światła LED, podobne do tych z odświeżonej „trójki”. Z tyłu widzimy poszerzony zderzak, którego zwieńczeniem będzie (zapewne) karbonowy dyfuzor oraz cztery rury wydechowe. 

Chodzą plotki, że pod maską ma pracować jednostka 4.4 V8, wsparta motorem elektrycznym. Jednostka ma być „przeszczepiona” z nadchodzącego modelu XM. Szacowana moc to aż 750 KM i 1000 Nm. Pomimo spodziewanej większej masy, nowe BMW M5 będzie najszybszym i najmocniejszym M5 w historii. Ciężko sobie to wyobrazić, biorąc pod uwagę, że obecne M5 CS przyspiesza do setki w 2.8 s. 

Premiera nowego BMW M5 spodziewana jest na przyszły rok, a auto ma trafić do salonów w 2024 roku. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

VW Golf IV 2.8 VR6 – spełnione marzenie Adriana

Adrian jako nastolatek regularnie czytał czasopismo „GT”, z zachwytem oglądając zdjęcia prezentowanych tam zmodyfikowanych aut. Już wtedy postanowił, że w przyszłości też będzie miał taki samochód. Minęło kilkanaście lat i nastoletnie marzenie się urzeczywistniło – w jego garażu stanął VW Golf IV 2.8 VR6, którego widok i dźwięk silnika wywołują ciarki! Kiedy Adrian miał 15 lat,…

Transportowiec Felicity Ace poszedł na dno

A wraz z nim samochody o wartości kilkuset milionów dolarów. Statek palił się przez kilkanaście dni i niestety nie udało się go uratować. W połowie lutego świat obiegła informacja o pożarze ogromnego transatlantyku, wiozącego głównie samochody koncernu Volkswagena. Na pokładzie oprócz aut VW, były także Porsche, Bentley'e i Lamborghini. Oszacowana przez analityków z Russel Group wartość…