Spalonego Bugatti Chirona komuś? - Trends Magazines

Spalonego Bugatti Chirona komuś?

W internecie pojawiło się ogłoszenie, na którym można kupić Bugatti Chirona po pożarze. Można się z tego śmiać, ale cena za auto jest bardzo atrakcyjna, szczególnie jeśli przyjrzymy się dokładniej uszkodzeniom.

Jeśli ktoś chciałby stać się właścicielem Bugatti Chirona, musi szykować co najmniej 3 miliony dolarów. Przy zakupie liczą się nie tylko pieniądze, ale i czas, bowiem produkcja została ograniczona do 500 sztuk. W tej sytuacji kupno po pożarowego egzemplarza może wydać nie byle gratką, szczególnie jeśli spojrzymy na uszkodzenia tego modelu. 

Widać, że pożar zajął przednią część pojazdu, a w zasadzie tylko kawałek maski i lewego błotnika. Wnętrze wygląda na nienaruszone, zarówno jak tylna część nadwozia, gdzie znajduje się silnik. Sama wartość motoru W16 z czterema turbinami już jest ogromna, a jeśli dodać elementy wnętrza to może okazać się, że to całkiem dobra okazja.

No dobrze, ale ile trzeba zapłacić za nadpalone Bugatti? Pamiętajmy, że wartość nowego to około 3 miliony dolarów, a ten egzemplarz wyceniono na 346 000. To zaledwie 10% ceny. Auto jest dodatkowo atrakcyjne ze względu na przebieg, od nowości przejechał tylko 2175 mil.  

Uszkodzonego Chirona można nabyć na aukcji we Florydzie na portalu copart.com. Waszym zdaniem warto?

Konrad Maruszczak

 

Podobne

BMW trends okładka

BMW TRENDS 2/2020 nadjeżdża!

BMW TRENDS 2/2020 od 18 czerwca w sprzedaży!  Kup zanim inni Cię wyprzedzą!  Najlepiej – zaprenumeruj już dziś!   ● Niepowtarzalne M235, od którego trudno oderwać wzrok ● Letnie nowości – Alpina BX7, D3S, Nowa 5, seria 4 coupé, X2 xDrive25e, R18 ● 4 x E30  w stylu German, Stance i Shakatan ● Nowe BMW…

BMW E36 Compact V12. Jak to się tu zmieściło?

BMW E36 Compact nie jest zbyt popularnym autem i wielu niesłusznie nazywa go "brzydkim kaczątkiem", choć to rzecz gustu. Pod kątem właściwości jezdnych i charakteru poczciwy "kompot" niczym nie odbiega od swoich większych braci. Auto jest także popularne wśród drifterów i właśnie jeden z nich wstawił do niego potężny silnik V12. Szpilki nie wciśniesz! Krótkie…