Skąd wziąć pieniądze na youngtimera? Znamy odpowiedź

Maciej i jego Garbus to doskonały przykład połączenia pasji z życiem zawodowym, a historia renowacji prawie 50-letniego klasyka jest dowodem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych i nie musi to być droga przez mękę.

Wymarzony klasyk

Po ukończeniu Uniwersytetu Gdańskiego Maciej zgodnie z zainteresowaniami związał swoje życie z branżą motoryzacyjną. Doświadczenie budował pracując m.in. w sprzedaży Audi. Następnie jako brand manager odpowiadał za rozwój produktów flotowych w Volkswagen Financial Services, a od ponad dwóch lat zarządza działem sprzedaży flotowej w Volkswagen Leasing GmbH Oddział w Polsce. Dzięki temu udaje mu się łączyć pasję, którą jest klasyczna motoryzacja z pracą.

Maciej, odkąd pamięta, chciał mieć Garbusa, i to wiekowego. Szukając dla siebie auta odwiedzał portale aukcyjne i ogłoszeniowe, fanpage’e klubów motoryzacyjnych, m.in. Car Square VW bank, oraz strony i fanpage’e firm i garaży restaurujących klasyki.

W końcu w ubiegłym roku znalazł w Łodzi dobrze zachowanego VW 1303 z 1971 roku, który w Polsce pojawił się w 1991 roku. Choć trudno było określić przebieg Garbusa, to pozostałą historię auta udało się zweryfikować w Muzeum VW w Wolfsburgu. Potwierdzono, że samochód został wyprodukowany na rynek niemiecki, a numery nadwozia są zgodne z numerem silnika. Po zapłaceniu wylicytowanej kwoty 10 tys. zł w kwietniu 2019 roku Maciej stał się właścicielem upragnionego klasyka i zaczął jego dopieszczanie z pełną świadomością, że kupno wiekowego auta to dopiero początek wydatków.

Początek prac

W trosce o bezpieczeństwo zaczął od wymiany układu hamulcowego, przeglądu i naprawy układu elektrycznego, wymiany kompletnych kół, na które założył opony Vredestein Sprint Classic, i konserwacji układu paliwowego (nie obyło się bez wymiany leciwych już przewodów paliwowych). Naprawy te wraz z robocizną pochłonęły ponad 6 tys. zł.

Ponieważ Maciej chce przywrócić pełen blask swojemu Garbusowi i brać udział licznych zlotach miłośników klasyków i Volkswagenów, okres jesienno-zimowy przeznaczył na prace blacharsko-lakiernicze, którymi zajął się ClasCar w podpoznańskim Luboniu. Po wstępnej diagnozie postanowiono wymienić nadgryzione zębem czasu błotniki i zlikwidować wszystkie ogniska korozji. Przybliżony koszt napraw wyniósł 25 tys. zł, w tym prace blacharskie ok. 6 tys. zł, części – 4 tys., lakier i malowanie – 15 tys. zł. Jak widać, przywrócenie dawnej świetności znacznie już przewyższyło wartość zakupu auta.

Volkswagen Bank: kredyt na remont klasyka

Ponieważ w zakup, jak i pierwsze prace Maciej zainwestował środki własne, remont blacharko-lakierniczy postanowił sfinansować kredytem. Tu pomocna okazała się nowa oferta Volkswagen Banku – kredyt na remont klasyków. Zdecydował się na nią po analizie wszystkich dostępnych na rynku kredytów gotówkowych – oferta VW Banku okazała się po prostu najkorzystniejsza. Maciej podkreśla, że nie musi nadwyrężać domowego budżetu i bez angażowania własnych środków zakończy renowację Garbusa jeszcze przed wakacjami.

Z niecierpliwością czekamy na finał prac, a zainteresowanym przedstawiamy przygotowaną przez Macieja kalkulację kredytu na 25 tys. zł. Mamy nadzieję, że pomoże to innym pasjonatom przy decyzji o restaurowaniu coraz rzadszych, ale nadal pięknych klasyków.

Tym, którzy marzą o kupnie Garbusa polecamy  nasz poradnik, w którym podpowiadamy, na co zwrócić uwagę przy wyborze tego pięknego klasyka VW.

RT

Fot. Maciej Zwiewka

Przykładowa symulacja kredytu gotówkowego

* rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) wynosi 8,86 proc. Wartość kredytu 34.093,00 zł, okres 48 mies., całkowita kwota kredytu (bez kredytowanych kosztów) to 33.100,00 zł, całkowita kwota do zapłaty 39.169,59 zł, oprocentowanie zmienne 6,99 proc., całkowity koszt kredytu 6.069,59 zł (w tym: prowizja 993,00 zł, odsetki 5.076,59 zł) 48 miesięcznych równych rat po 816,24 zł. Kalkulacja została dokonana na 18.02.2020 roku – vwbank.pl/gotowka