Jason jeździł E36 M3. To było daily i auto na tor. Niestety samochód z upływem czasu stał się zbyt wolny… Naturalnie pojawił się pomysł na budowę jakiegoś szalonego i mocnego projektu. I wtedy w Jasonie obudziła się miłość do kombi z dawnych lat… Ale które kombi to tak samo dobry samochód, jak większość sportowych coupe? Odpowiedź jest tylko jedna – BMW serii 3.
E46
Wybór padł na typoszereg E46. Dlaczego? E46 oznacza dostęp do mnóstwa części na rynku wtórnym, klasyczny wygląd no i łatwo o takie auto w przyzwoitym stanie. Nie można zapominać, że E46 to również całkiem praktyczne kombi. Wkrótce po sprzedaży M3 Jason znalazł 323i w Południowej Kalifornii. To była idealna specyfikacja, ponieważ był to model podstawowy, co oznaczało najlżejszy ze wszystkich – idealny do konwersji na M3. Tyle że to auto nie zostało przekonwertowane na M3…
2JZ
Dlaczego taki silnik? Proste- sąsiad miał Suprę z 1000-konnym 2JZ pod maską. Jason pomyślał, że tyle wystarczy w E46… To miał być kompleksowo przygotowany motor, który zapewniałby solidną moc, ale nadal zachował klimatyzację, obsługiwał elektronikę, funkcje komfortu i tak dalej. Tak jak możnaby się spodziewać po każdym praktycznym samochodzie.
Po miesiącach budowy samochodu, ostateczne liczby końcowe przyniosły 931,6 KM na kołach, za które odpowiedzialny jest silnik 2JZ-GTE VVT-i z pojedynczym turbo Garrett GTX3584, 6-biegową manualną skrzynią biegów V161. Całością zarządza ECU AEM System Infinity.
Co jeszcze?
Oczywiście, Jason nie mógł po prostu zatrzymać się przy silniku i układzie napędowym, więc zawieszenie zostało zmienione na M Performance, a samochód otrzymał jeszcze hamulce StopTech 6 i 4-tłoczkowe (przód/tył). Modyfikacje nadwozia obejmują tylne lampy i asortyment paneli nadwozia M3 z przodu. Wszystko to połączone jest z szerszym zestawem kół i felgami Advan Racing GT, na które zostały założone slicki Toyo Proxes RS1.
Co z tego wyszło?
To kombi osiąga prawie 300 km/h na prostych.
Ten Touring często ściga się w Laguna Seca i zdarzało mu się bez problemu wyprzedzać Porsche GT3 i Vipera ACR. Ale to nie wszystko, bo to auto ma na swoim koncie wyjazdy na kemping, wożenie narzędzi… a czasem nawet służy za nocleg podczas weekendowych trackdays. Rewelacja, prawda?
źródło: speedhunters.com