Volkswagen Garbus typ 113 z Internetu - Trends Magazines

Volkswagen Garbus typ 113 z Internetu

Obserwując to, co dzieje się na aukcjach internetowych i zlotach, można postawić śmiałą tezę, że klasyczna motoryzacja wraca do łask. Coraz więcej zmotoryzowanych pragnie być posiadaczem auta, które niegdyś było w sferze marzeń każdej polskiej rodziny. Coraz więcej osób pragnie w piątek po pracy wziąć klucze, dowód rejestracyjny i otworzyć garaż. Wsiąść, odpalić, posłuchać muzyki silnika. Poczuć klimat tamtych lat. I to właściwie tłumaczy, dlaczego ludzie kochają starą motoryzację.

Adam, właściciel prezentowanego Garbusa, znalazł naszego bohatera na aukcji internetowej. Był 24 grudnia 2011 roku. Samochód został wystawiony na sprzedaż przez firmę BBT4VW w Belgii. I zaczęło się… Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do siedziby firmy i dopytał o kilka szczegółów. Poprosił też o większą porcję zdjęć.

Zaraz po świętach udał się z nimi do znajomego, który naprawia stare VW i Porsche. Panowie wspólnie stwierdzili, że Garbus wart jest swojej ceny. Adam wykonał kolejny telefon. Zarezerwował auto. Volkswagen Garbus typ 113 De Luxe z 1961 roku przyjechał do Polski na lawecie. Auto pomógł przywieźć kolega Adama.

By Antoni (tak nazywa go Adam) mógł błyszczeć na częstochowskich drogach, trzeba było go uruchomić. W Belgii przestał w szopie piętnaście lat. Gdy samochód był już sprawny, właściciel zajął się wnętrzem. Wymienił: podsufitkę, poszycia i wnętrza foteli oraz dywany. Wszystko zostało zachowane w oryginalnych kolorach i wzorach.

Nieco później na pokład trafiło radio – Blaupunkt Frankfurt z lat 60. Gra do dziś, cieszy charakterystycznym brzmieniem i wyglądem! Całości dopełniają wskaźnik paliwa firmy VOD oraz bambusowa półka. Z tyłu natomiast pojawiła się metalowa żaluzja.

Pomysł na auto od początku był jeden – utrzymać Antoniego w oryginalnym stanie. Dlatego Adam na zewnątrz dodał jedynie szare matowe pasy, które biegną przez całą długość auta. Z przodu pojawiła się charakterystyczna owiewka. Mijających ludzi bardzo interesuje ten gadżet. Antoni wozi też na dachu klimatyczny nierdzewny bagażnik.

Adam, odkąd został jego właścicielem Garbusa, odwiedza wiele zlotów i zabytkowych rajdów. Na stale wpisał do kalendarza obecność na corocznym krakowskim zlocie Garbojamy. W zeszłym sezonie Antoni zdobył nagrodę za najładniejsze wnętrze na 450 zgromadzonych aut!

Nie ma chyba właściciela, który osiągnąwszy zamierzony poziom, nie zastanawia się nad tym, co dalej z jego autem. Adam ma swojego Garbusa ponad pięć lat. I nie zamierza się z nim rozstawać. W planach jest zdobycie oryginalnego klasycznego klimatyzatora o nazwie Thermador.

Antoni na żółtych tablicach rejestracyjnych mimo 55. lat jest aktywnym uczestnikiem dróg. Zachwyca tych, którzy kierują na niego spojrzenie. Nam też się podoba i chylimy czoło przed Panem Antonim!

Mateusz Majta

Fot. autor

Volkswagen Garbus typ 113, De Luxe Sedan 1961 r.
SILNIK/NAPĘD:
Silnik fabryczny: czterosuwowy, benzynowy, gaźnikowy, chłodzony powietrzem, z zaworami w głowicach, umieszczony za tylną osią leżąco, przeciwbieżnie (bokser), z zapłonem iskrowym; 1192 ccm, 34 KM, stopień sprężania – 7:1, , średnica cylindra x skok tłoka – 77 x 64 mm, pompa paliwowa przeponowa, mechaniczna, rozruch – elektryczny
ZAWIESZENIE/HAMULCE:
Zawieszenie przednie: koła zamocowane na wahaczach poprzecznych, resorowanych za pomocą drążków skrętnych i amortyzatorów teleskopowych obustronnego działania; wyposażone również w poprzeczny stabilizator

Zawieszenie tylne – niezależne, resorowanie na poprzecznych okrągłych drążkach skrętnych i amortyzatorach teleskopowych

Układ hamulcowy: hamulce bębnowe na wszystkie koła, uruchamiane mechanicznie, jednoobwodowy układ hamulcowy

Wyposażenie fabryczne: koło zapasowe z podnośnikiem

KOŁA/OPONY:
Felgi: seryjne 15-calowe

Opony: Vredestein Sprint Classic 155 R15

WNĘTRZE:
Wnętrze: tapicerka w oryginalnym kolorze i wzorze oraz welurowa podsufitka

Oświetlenie: biegun ujemny na masie, akumulator 6V 66 Ah, prądnica 10 do 12 amperów, regulator napięcia

Wyposażenie fabryczne: lewe i środkowe lusterko wsteczne, przesłonki przeciwsłoneczne, ogrzewanie

AUDIO:
Audio: Blaupunkt Frankfurt 6 V
INNE:
Osiągi: V maks. 100 km/h
STYL:
Samochód w oryginalnym stylu z dodanymi smaczkami, jak np.: nierdzewny bagażnik, metalowa żaluzja czy też oryginalne radio
WŁAŚCICIEL:
 

Właściciel: Adam Bojanek

 

(VW TRENDS 2/2016)

Podobne

Używany Volkswagen Bora. Oszczędny, niedrogi i praktyczny sedan

Bora została zbudowana na bazie Golfa IV, ale mierzyła wyżej. Znajdowało to odzwierciedlenie w bogatszym wyposażeniu i wyższych cenach nowych samochodów. Na rynku wtórnym dysproporcje stały się symboliczne. Czy warto kupić używaną Borę? W 1979 roku zadebiutował Volkswagen Jetta – sedan wywodzący się z Golfa pierwszej generacji. Pięć lat później do walki o klientów ruszyła…