290-konny Golf GTI TCR - moc jest z fanami VW! - Trends Magazines

290-konny Golf GTI TCR – moc jest z fanami VW!

Co roku, zgromadzeni na największym zlocie miłośników Volkswagena nad jeziorem Wörthersee w Austrii fani marki z Wolfsburga mogą liczyć na niespodziankę, premierę specjalnie dla nich przygotowanego auta. Tym razem czekał na nich napędzany 290-konnym silnikiem koncepcyjny Golf GTI TCR.

Design, moc i osiągi Golfa GTI TCR są zgodne z tymi, które stawia się samochodom wyczynowym. Maksymalny moment obrotowy turbodoładowanego silnika wynosi 370 Nm i jest przenoszony na przednie koła za pośrednictwem 7-biegowej przekładni z dwoma sprzęgłami (DSG). Maksymalną prędkość seryjnej wersji, wynoszącą 250 km/h, można zwiększyć do 264 km/h (trzeba zdecydować się na usunięcie elektronicznego ogranicznika). Dzięki temu Golf GTI TCR będzie najszybszym GTI w gamie Golfa obecnej generacji.

Sportowy charakter nowego Volkswagena podkreślają liczne detale. Wersja seryjna będzie w przyszłości opuszczać fabrykę w Wolfsburgu na 18- calowych kutych obręczach kół „Belvedere”, a 19-calowe obręcze kół z lekkich stopów będą oferowane jako opcja. Za nimi kryje się wydajny układ hamulcowy z perforowanymi tarczami hamulcowymi. Skuteczność hamulców jest tak wysoka, że samochód produkowany seryjnie hamuje równie sprawnie jak wyścigowy Golf TCR. Topowy model Golfa GTI zostałwyposażony w dwie dodatkowe chłodnice, które zapewniają optymalne chłodzenie bardzo mocnego silnika.

Kierowcy, którym szczególnie zależy na jak najlepszych osiągach i właściwościach jezdnych mogą zamówić pakiet, który seryjnego Golfa GTI TCR jeszcze bardziej przybliża do samochodów, które ścigają się na torach. W jego skład, oprócz usunięcia ogranicznika prędkości maksymalnej i nowych 19-calowych obręczy kół, wchodzą sportowe zawieszenie i adaptacyjna regulacja charakterystyki tłumienia amortyzatorów (DCC) . Sprawia ona, że za naciśnięciem przycisku charakterystyka elektrycznie regulowanych amortyzatorów dostosowuje się do stylu jazdy kierowcy lub do jakości nawierzchni.

Koncepcyjny Golf GTI TCR pokazuje, że przyszła wersja seryjna bardzo mocno będzie wyróżniać się wyglądem: z przodu auto ma na nowo zaprojektowany zderzak z wyraźnie zarysowanym splitterem, czyli przednim spoilerem, który znajduje się poniżej zderzaka. Ten element sprawia, że Golf GTI natychmiast będzie rozpoznawany jako wersja TCR. Również nowe są przednie i tylne błotniki. Te z tyłu płynnie przechodzą w dyfuzor, który kryje końcówki układu wydechowego. W sylwetce uwagęzwraca napis „TCR”, którego tło można spersonalizować dzięki dodatkowej dekoracji w stylu typowym dla GTI, czyli nadać mu wzór plastra miodu. Kolejny efekt można zaobserwować, gdy jest ciemno – podczas otwierania przednich drzwi na asfalcie wyświetla się logo TCR. Listwy progowe ze stali nierdzewnej mają czerwone podświetlanie.

We wewnętrzu uwagę zwracają sportowe fotele, które są wykończone zaprojektowaną na nowo tapicerką z mikrofibry/tkaniny. Poszycie drzwi i osłona dźwigni zmiany biegów również zostały pokryte mikrofibrą. Fragmenty siedziska mają kontrastowy kolor „Flash Red”. Nawiązują do niego czerwone kontrastowe szwy na sportowej kierownicy. Oczywiście, z czerwonym paskiem na godzinie 12, jak w samochodach sportowych.

Podobne

Tuning Passata B8. ABT stanęło na wysokości zadania

Specjalizujące się w tuningu samochodów Grupy Volkswagena ABT Sportslinenie zapomniało o najnowszym Passacie. Poza pakietem aerodynamicznym dostępne są softy dla siedmiu jednostek napędowych. ABT udowodniło, że nawet bazowy Passat 1.4 TSI jest wdzięcznym materiałem do tuningu, zamieniając fabryczne 150 KM i 250 Nm w 180 KM i 290 Nm. Jeszcze więcej wrażeń zapewnią benzynowe 1.8…

Rutkowski otwiera swój garaż. W nim auta za kilka milionów

Znany polski dziennikarz Krzysztof Rutkowski pochwalił się zawartością swojego garażu. Jak sam przyznaje, auta nie mieszczą mu się już na podwórku.  Ostatnio w sieci pojawiło się zdjęcie pokazujące detektywa Rutkowskiego w nowym BMW Serii 7. Auto otrzymało indywidualną tablicę rejestracyjną "ZORRO" i to nie pierwszy samochód detektywa z taką tablicą. Na filmiku Rutkowski wyjaśnia dlaczego…