Srebrne, a skromne. BMW 745 Le xDrive w czeskiej policji - WIADOMOŚCI - Trends Magazines

Srebrne, a skromne. BMW 745 Le xDrive w czeskiej policji – WIADOMOŚCI

5 sztuk BMW 745 Le xDrive dołączyło właśnie do floty czeskiej Policji.  Bawarska marka zdaje się ciągle podkręcać tempo przy wyposażaniu europejskich służb mundurowych. Polacy jeżdżą BMW serii 3, a Czesi? Największymi, luksusowymi limuzynami serii 7.  Przy wyborze wersji silnikowej nasi południowi sąsiedzi nie zapomnieli o ekologii. 745 Le to hybryda typu plug-in z możliwością ładowania zewnętrznego. Moc systemowa to 394 konie mechaniczne. Taki wóz policyjny przyśpiesza do 100 km/h w 5,1 sekundy. Prędkość maksymalna to „jedynie” 250 km/h, ale gdyby nie elektroniczny kaganiec, to byłoby jeszcze szybciej. Takie BMW może też pokonać 50 km bez włączania silnika spalinowego.

Co ciekawe, po przejechaniu 25 tys. km limuzyny zostaną zwrócone i zastąpione nowymi. Może wtedy policja skusi się na topową odmianę M760 Li z potężnym motorem V12 TwinTurbo? Dla Czechów nie jest to pierwszy raz, kiedy przychodzi im jeździć BMW. We flocie mundurowych jest już dziesięć modeli BMW i3 i jedno futurystyczne BMW i8.


Zamów prenumeratę

Podobne

Koncept BMW Skytop pokazuje, że ten producent ma dwubiegunowość

Właśnie trwa Concorso d’Eleganza Villa d’Este, czyli słynny pokaz elegancji dla bogatych tego świata, gdzie pokazywane są najznakomitsze samochody. BMW pokazuje często tam swoje koncepty i nie inaczej jest w tym roku. Oto najnowsze dzieło z Bawarii - BMW Skytop.  Coroczny konkurs piękności zabytkowych samochodów i motocykli odbywający się nad brzegiem jeziorem Como to dobra…

Nissan Qashqai niebieski i czarny

Nissan Qashqai – w czym tkwi jego fenomen?

Nigdy nie rozumiałem fenomenu Qashqaia. Nigdy! Nie dość, że auto miało nazwę, której nikt nie potrafił poprawnie napisać to jeszcze na ulicy nie wyróżniało się absolutnie niczym. Niczym! Było dla mnie przezroczystym SUV-em! Wsiadłem do Kaszkaia (przepraszam za pisownię, ale nadal nie wiem jak się tę nazwę poprawnie pisze) i… Jakieś piętnaście lat temu wsiadłem…